Czy Stany Zjednoczone mają problem z tygrysami domowymi?

Image copyright Ruaridh C/Barcroft Media via Getty Images
Image caption Janice Haley w domu w Orlando z Jandą w 2014 roku

W USA może być więcej tygrysów w niewoli niż dzikich w reszcie świata. Ale w stanach takich jak Teksas, które szczerzą się na ingerencję rządu, nikt tak naprawdę nie wie, ile z nich jest trzymanych jako zwierzęta domowe.

Taj był czteromiesięcznym młodym tygrysem, kiedy został zakupiony na postoju ciężarówek w Teksasie przez kierowcę 18-kołowej ciężarówki. Ale po tym, jak Taj zaczął rozrywać kabinę ciężarówki, kierowca skontaktował się z Austin Zoo, aby pozbyć się zwierzęcia z rąk. ZOO opiekuje się teraz w pełni dorosłym 17-letnim samcem tygrysa bengalskiego.

Taj jest jednym z aż 7,000 tygrysów żyjących w USA albo w ogrodach zoologicznych lub prywatnych właścicieli, według niektórych szacunków. To prawie dwa razy więcej niż szacowane 3,890 tygrysów wciąż grasujących na wolności na całym świecie.

Wiele z Ameryki tygrysy mogą być w podwórkach ludzi jako zwierzęta domowe, a często nie są zarejestrowane, zwłaszcza w stanach takich jak Texas. Nikt tak naprawdę nie wie, ile tygrysów tam jest.

W sercu tej zaskakującej frekwencji tygrysów jest bardzo amerykańska koncepcja nadanego przez Boga prawa do robienia własnych rzeczy, w tym posiadania zwierzęcia domowego – nieważne jak egzotycznego – będącego indywidualną wolnością, z którą państwo nie powinno zadzierać.

„Człowiek podszedł do mnie i nazwał mnie komunistą”, powiedział Ben Callison, były dyrektor schroniska dla zwierząt i działacz na rzecz dobrostanu zwierząt, opisując reakcję po tym, jak zwrócił się do konferencji Departamentu Rolnictwa USA na temat problemów z egzotycznymi zwierzętami domowymi. „Ludzie mówią, że próbujesz odebrać im prawa do posiadania tego, co chcą, i robienia tego, co chcą”.

Image copyright Austin Zoo
Image caption Taj the tiger at Austin Zoo

Inni, jednak, chcą zobaczyć więcej zaangażowania państwa ze względu na obawy dotyczące bezpieczeństwa publicznego. Wiele z egzotycznych zwierząt domowych Ameryki nie są objęte przez 1973 Endangered Species Act, który ma zastosowanie tylko do zwierząt pobranych z natury. Wiele z tygrysów pochodzi od hodowców w Ameryce.

„Zdecydowana większość tygrysów w USA pochodzi z nieodpowiedzialnej hodowli w niewoli w celu zaopatrzenia przemysłu petting cub”, mówi Callison. „Tygrysy są przemycane, ale jest to głównie problem urodzonych w USA.”

Więc ciężar regulacji spada na poszczególne stany, a podczas gdy przepisy wzrosły – nawet w Teksasie – zbyt często okazują się nieskuteczne, mówią obserwatorzy.

„Ludzie chcą czegoś wyjątkowego, szukają egzotyki – w całym kraju jest cała masa dużych mięsożernych zwierząt domowych: czarne niedźwiedzie są powszechne, ludzie mają lwy afrykańskie, lwy górskie, a potem są gady, aligatory, krokodyle, węże dusiciele” – mówi Nicole Paquette, wiceprezes ds. ochrony dzikich zwierząt w Humane Society of the United States (HSUS).

Łatwiej jest posiadać tygrysa niż psa, który został oznaczony jako niebezpieczny w stanie Teksas, który może mieć od 2000 do 5000 tygrysów.

„Teksas jest konserwatywnym stanem i ceni wolności osobiste i prawo do trzymania tego, co chcesz”, mówi Pamela Boich z Texas Human Legislation Network, grupy lobbingowej zajmującej się dobrostanem zwierząt.

„Jest w tym sens, ale jeśli jest to za cenę dobrostanu zwierząt, to jest źle. Możesz kupić tygrysa online, to jest po prostu szalone.”

  • Lwy i zebry trzymane w brytyjskich domach
  • Na zdjęciach: Ratowanie egzotycznych zwierząt
  • Pies, który odmienił życie 104-latka

W 2001 roku Teksas uchwalił prawo wymagające od właścicieli egzotycznych zwierząt domowych, aby je zarejestrować, po tym jak tygrys oderwał ramię młodego chłopca. Ale egzekwowanie jest w lewo do stanu 254 hrabstw, co utrudnia śledzenie niezarejestrowanych tygrysów.

„Teksas jest państwem prawa wewnętrznego, co oznacza, że daje dużo władzy do lokalnych jurysdykcji,” mówi Chris Van Deusen, rzecznik Texas Department of State Health Services, zauważając, że tylko około 50 tygrysów są obecnie rejestrowane.

Ten brak nadzoru rodzi obawy o ucieczkę zwierząt, szczególnie z połączenia potężnych huraganów i burz, które grasują w regionie i często tandetnych obudów.

„Nie ma egzekwowania standardów dla obudów”, mówi Boich.

Gdy samica tygrysa została znaleziona błąkająca się po ulicach Houston w 2016 roku, okazało się, że została ewakuowana z pobliskiej farmy ratunkowej z powodu intensywnej powodzi. Ale osoba, która otrzymała tygrysa na przechowanie, nie była odpowiednio przygotowana – i uciekła.

Nie zważając na powodzie i huragany, klimat Teksasu jest zwykle bardzo przychylny dla tygrysów, co oznacza, że mogą one żyć na zewnątrz przez cały rok, bez potrzeby zimowych kwater, mówi John Gramieri, główny kurator w Austin Zoo.

On zauważa, jak ogromny rozmiar Teksasu, obfitujący w stosunkowo tanią ziemię ranczerską, również pomaga.

Image copyright JP Bonnelly/HSUS
Image caption Alex, uratowany zwierzak mieszkający obecnie w Cleveland Amory Black Beauty Ranch

„Nie będziesz miał tygrysa w Brooklynie tak łatwo – Teksas nadaje się do trzymania tych zwierząt”, mówi pan Gramieri.

Teksas jest również dobrze przygotowany do transgranicznego handlu tygrysami z Meksykiem. Egzotyczne konfiskaty zwierząt na granicy kiedyś głównie ptaków i gadów pochodzących z Meksyku, ale handel odwrócił się z głównie tygrysy i koty hodowane w USA są przemycane do Meksyku.

Większość szacunków liczb tygrysów w Ameryce pochodzi z 2005 roku z badań Briana Wernera z Fundacji Tiger Missing Link, która szacuje, że Ameryka miała tylko poniżej 5000 tygrysów w ogrodach zoologicznych, sanktuariach i indywidualnej własności.

Federacja Feline Conservation zrobiła swój pierwszy spis wielkich kotów w 2011 roku, a w 2016 roku zakończyła pięcioletnią kontynuację, aby ustalić trendy populacyjne.

Zgłosiła, że całkowita liczba wielkich kotów w USA spadła z 6 563 w 2011 roku, do 5 144, co stanowi spadek o 22%. Całkowita liczba obiektów trzymających duże koty spadła o 24%, z 718 do 548.

Dlaczego ten spadek? Według Feline Conservation Federation, spadające liczby odzwierciedlają ogólne starzenie się populacji „jak również wiele obiektów zaprzestaje trzymania dużych kotów”.

„Z pewnością więcej edukacji i niektóre przepisy pomogły”, mówi Pamela Boich.

„Moja osobista teoria jest taka, że młodsze pokolenia są lepiej poinformowane o problemach i nie będą patronować miejscom, które je trzymają lub hodują”. Grupy zajmujące się dobrostanem zwierząt również pracują nad tym, aby uzyskać opiekę nad zwierzętami, jak o nich słyszą.”

Jedną z głównych obaw są tygrysy trzymane w przydrożnych ogrodach zoologicznych, które często nie są akredytowane lub odnotowane przez badania.

Image copyright Kathy Milani/Humane Society of the United States
Image caption Te tygrysy zostały uratowane z tego przydrożnego zoo

„Nazywamy je podrzędnymi ogrodami zoologicznymi, a są ich tysiące w całym kraju” – mówi Paquette. „Nie wszystkie mają tygrysy, ale wiele z nich ma.”

W dodatku, takie jak targi państwowe, obiekty pay-to-play, a nawet centra handlowe napędzają popyt na tygrysy w kraju.

„Ludzie uwielbiają robić sobie zdjęcia z młodymi tygrysami”, mówi Angela Culver, dyrektor ds. mediów w In-Sync Exotics Wildlife Rescue and Educational Center w Teksasie, które mieści 78 dużych kotów, w tym około 35 tygrysów.

„Często są one utrzymywane na butelce zbyt długo, aby utrzymać je sztucznie małe i niedożywione, aby mogły być łatwiejsze w obsłudze; następnie są one albo sprzedawane, używane do hodowli lub eutanazji, chyba że sanktuarium kroki w – to błędne koło.”

Jedna szkoła na Florydzie miała nawet tygrysa w klatce jako gwiazdę atrakcji na swojej imprezie z okazji balu maturalnego, było to szeroko relacjonowane w zeszłym miesiącu.

Ale tygrysy w niewoli często mają choroby i inne traumy, w tym niewłaściwą dietę i brak składników odżywczych.

To by kosztowało około $200 tygodniowo w mięsie, aby odpowiednio nakarmić 400 funtowego tygrysa domowego, a obcinanie pazurów wiąże się z amputacją każdej kości palca.

Niektóre rozwijają poważny zanik mięśni od spędzania życia w małych pomieszczeniach bez miejsca do wędrówek.

Image copyright Getty Images
Image caption Tygrysy Michaela Jacksona żyją teraz w Shambala Preserve w Kalifornii

„W naturze terytorium tygrysa może mieć 20 mil kwadratowych lub więcej,” Callison mówi. „Jeśli spędzają całe swoje życie w niewoli w przestrzeni odpowiadającej sypialni, szkody fizyczne i psychiczne są rozległe”.

Od 1990 roku ponad 22 osoby zginęły, a prawie 500 zostało rannych przez zniewolone wielkie koty i naczelne w całym kraju, według HSUS.

Ameryka ma już pokaźną populację rdzennych dzikich zwierząt. Szacuje się, że istnieje 300 000 czarnych niedźwiedzi, wraz z 30 000 lwów górskich (znanych również jako kuguary) i 1 500 niedźwiedzi grizzly.

Ale statystyki wskazują, że ataki dzikich zwierząt są niezwykle rzadkie. Raport Uniwersytetu Stanforda z 2017 r. stwierdził, że w latach 2008-2015, z 1 610 ofiar śmiertelnych związanych ze zwierzętami w USA, największy odsetek był spowodowany przez takie zwierzęta jak bydło i konie, a następnie zwierzęta jadowite i psy.

„Matka niedźwiedzia z młodymi może być niebezpieczną sytuacją, jeśli czuje, że są zagrożone, ale jeśli podejmiesz odpowiednie środki ostrożności, jest to niezwykle mało prawdopodobne”, mówi Callison.

„To konie i zwierzęta gospodarskie powodują więcej zgonów z powodu samej ilości i bliskości ludzi pracujących z nimi.”

Image caption Egzotyczne zwierzęta domowe są wykorzystywane jako terapia

Those lobbujący na rzecz większej liczby przepisów ostatecznie chcą federalnego zakazu hodowli i nowej własności niebezpiecznych zwierząt, choć mówią, że jest to trudna sprzedaż ze względu na nieufność ludzi do wielkiego rządu.

Nawet jeśli takie ustawodawstwo przeszło, a egzekwowanie prawa i inne agencje wypracowały strategię przechwytywania nielegalnie posiadanych tygrysów, to wciąż pozostawia pytanie, co z nimi zrobić. Zoo i sanktuaria dla zwierząt mówią, że już mają więcej tygrysów niż mogą wziąć.

W międzyczasie, zmiana postaw społecznych może być bardziej skuteczna, ci z organizacjami dobrostanu zwierząt mówią.

„Ludzie myślą, że jeśli wychowają zwierzę od bycia dzieckiem, to nie będzie ono agresywne, ale te zwierzęta są nadal dzikie, to jest w ich DNA”, mówi Culver.

„Zwierzę może nie chcieć cię skrzywdzić, ale są one o wiele silniejsze – może chcieć się bawić i po prostu zadrapie cię w ramię. Nawet bobcoty potrafią zadać cios, pozwól, że ci to powiem.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.