Pismo było na ścianie od jakiegoś czasu, ale teraz stało się oficjalne bez oficjalnego ogłoszenia, linie silników Maxxforce produkowane przez International są porażką. Przynajmniej modele o większej średnicy otworu dla półciężarówek klasy 8. Klęska z silnikami Maxxforce EGR kosztowała firmę miliony, jednocześnie zmniejszając udział w rynku. Dzięki mądrej decyzji o porzuceniu EGR i nawiązaniu współpracy z Cummins, International udało się odzyskać rentowność poprzez zamknięcie zakładów i inne zbycia. Ale mimo to ból wciąż się utrzymuje. Silniki Maxxforce miały uwolnić International od kłopotów związanych z kontaktami z zewnętrznymi dostawcami. Budowanie silników we własnym zakresie ma sens, ponieważ zyski pozostają w firmie. Jeśli produkujesz własne silniki, nie jesteś zdany na łaskę zewnętrznego dostawcy, który może sparaliżować linie produkcyjne, gdy napotka własne problemy. Taka zintegrowana produkcja powinna pozwolić Ci na szybką wysyłkę ciężarówek za drzwi. Z zaległości w branży na rekordowo wysokim poziomie może to prowadzić do zwiększenia udziału w rynku. W końcu konkurencja nie może sprzedać ciężarówki, której nie ma. Niestety dla International tak się nie stało. Koszty gwarancyjne związane z Maxxforce EGR wzrosły, a niezawodność spadła. Teraz zaczynają się pozwy zbiorowe. W branży transportowej ludzie rzadko zapominają lub wybaczają ciężarówkom, które nie spełniają swoich funkcji. Po utracie klienta trzeba bardzo ciężko pracować, aby go odzyskać. Więc co robisz? Czas na rebranding.
Zauważyłem ostatnio na stronie internetowej International, w Trail Magazine i na kanale International Youtube wiadomości dotyczące linii silników N9 i N10. Te dwa „nowe” silniki wydają się zastępować wszystkie silniki Maxxforce z wyjątkiem DT i 7 creations. Czy są one naprawdę nowe? Nie, nie są. Bazując na poniższym filmie myślę, że są to te same silniki Maxxforce co wcześniej, ale tym razem wykorzystujące fabryczny SCR. Reprezentant International w filmie nawiązuje do minionej chwały silników wiodących w klasie i potrzeby odzyskania tego tytułu, jednocześnie wspominając, że linia serii N to najlepsze z obu światów, ponieważ użyto w nich materiałów utwardzanych EGR, co może tylko prowadzić do zwiększenia żywotności w mniej wymagających sytuacjach SCR. Zobaczymy. W przeciwieństwie do pojawienia się Maxxforce na scenie, N’s przybyły bez trąbek. Żadnych rozwiniętych sztandarów. Nie padły żadne oburzające obietnice. The engines have quietly arrived on the scene hopefully ready to work.
As an unabashed International supporter I hope they can pull this off. Prawdopodobnie czułbym się inaczej, gdybym był jednym z ludzi, którzy utknęli z bryłą Maxxforce, ale nie byłem, więc jestem gotów wybaczyć i zapomnieć. Poniżej znajduje się filmik z produkcji silników odnoszących się do nowych N9 i N10.
Personalnie, cieszę się, że nazwa Maxxforce nas opuszcza. Przypomina mi to czasy, gdy Homer Simpson zmienił swoje imię na Max Power, które to imię wyłudził od suszarki do włosów.