Day Traders: Dumber Than Ever

Pamiętasz day traderów? Trudno zapomnieć historie z końca lat 90-tych o prawnikach, lekarzach, księgowych i dostawcach pizzy, którzy rzucili pracę, aby handlować akcjami w zaciszu swoich salonów. Bez szefa, bez terminów, bez spodni, jeśli nie miałeś ochoty ich założyć. To był nowy amerykański sen.

Jak wielu, założyłem, że handlowcy dzień zniknął, gdy bańka internetowa pękła, jak Webvan, pets.com, i Ricky Martin. Ale najwyraźniej day trading powrócił — i jest głupszy niż kiedykolwiek.

Źródło obrazu: Getty Images.

Żyj i nie ucz się
Ostatni artykuł w The New York Times sprofilował Andy’ego Lindloffa i Steve’a Gomeza, właścicieli Today Trader, 2-letniego przedsięwzięcia internetowego, które umożliwia subskrybentom „zaglądanie przez wirtualne ramię” daytraderom, gdy uprawiają swój handel w czasie rzeczywistym. Chociaż Lindloff i Gomez mają trudności z opisaniem swojej strategii inwestycyjnej, najwyraźniej mają smykałkę do zarabiania pieniędzy na giełdzie. Lindloff twierdzi, że Gomez ma średnią gdzieś pomiędzy $100,000 a $120,000 w rocznych zyskach handlowych w ciągu ostatniej dekady.

Pomimo, że ta wydajność — jeśli jest prawdziwa — z pewnością byłaby imponująca, to raczej nie wskazuje na doświadczenie typowego day tradera. W słynnym badaniu zachowań inwestorów indywidualnych, profesorowie Brad Barber i Terrance Odean stwierdzili, że najbardziej aktywni traderzy osiągali najniższe zyski. W najnowszym, jeszcze nie opublikowanym badaniu Barbera, stwierdził on, że 80% aktywnych traderów straciło pieniądze, a „tylko 1% z nich można nazwać przewidywalnie zyskownymi”.

To dlatego, że oprócz konsekwentnego wybierania zwycięzców, daytraderzy muszą pokonać dwie istotne bariery: wysokie podatki od zysków kapitałowych w krótkim terminie oraz prowizje handlowe. Zakładając średnio 29 transakcji dziennie po 10 dolarów za sztukę, typowy day trader musiałby zarobić 72 500 dolarów rocznie, aby osiągnąć próg rentowności!

Innymi słowy, day trading nie jest hazardem – jest bardziej ryzykowny niż hazard. Według badań Barbera, miałbyś większe szanse na zarobienie pieniędzy (i prawdopodobnie miałbyś o wiele więcej zabawy), kierując się do najbliższego kasyna i grając w ruletkę!

Zatrzymaj mnie zanim znowu zacznę handlować
Jeśli wiedzą, że szanse są tak ułożone przeciwko nim, dlaczego daytraderzy nadal handlują?

Jak James Surowiecki stwierdził w 1999 roku, „day trading opiera się na fundamentalnym błędnym przekonaniu o naturze cen akcji, a mianowicie, że są one w jakiś sposób trwałe i przewidywalne. … Aby odnieść sukces jako Day Trader w czasie,” kontynuował, „musisz być jedną rzeczą: niewiarygodne szczęście.”

Take szczęście z równania
Jeśli nie jesteś wśród tego 1% niewiarygodnie szczęśliwych handlowców, nie martw się. Twoje szanse na sukces giełdowy są faktycznie całkiem niezłe, o ile jesteś gotów mierzyć sukces w kategoriach lat, a nie godzin.

Faktem jest, że w krótkim okresie — dzień, tydzień, miesiąc, a nawet rok — ruchy akcji są przypadkowe. Jednak w długim okresie ceny akcji odzwierciedlają siłę dochodową danego biznesu.

Tylko w długim okresie zdolność inwestora do oceny trwałości przewagi konkurencyjnej firmy, kalibru jej zarządzania i zakresu jej perspektyw wzrostu będzie naprawdę owocna. Co ważne, inwestorzy zorientowani długoterminowo korzystają również z niższej stawki podatkowej i mniejszych kosztów prowizji, co pozwala, aby siła procentu składanego działała na ich korzyść w czasie.

Innymi słowy, zamiast martwić się o to, dokąd zmierza cena akcji spółki w ciągu najbliższych pięciu minut, zachęcam do skupienia się na tym, gdzie sama spółka będzie za pięć lat.

Długoterminowi inwestorzy nie tracą czasu na spekulowanie na ruchach intraday spółek, które mogą nawet nie istnieć za pięć lat, jak Freddie Mac (NYSE: FRE) i Fannie Mae (NYSE: FNM). Te upadłe instytucje finansowe przerzucają pieniądze w zdumiewającym tempie. Nawet jeśli uda im się przetrwać, istnieje duża szansa, że wspólni akcjonariusze będą masowo rozwodnione.

Podobnie, długoterminowi inwestorzy unikają firm z busted strategii konkurencyjnych. W pewnym momencie Blockbuster (NYSE: BBI) i Borders Group (NYSE: BGP) dzięki swoim rozległym bazom sklepów stanowiły barierę wejścia dla potencjalnych rywali. Jednak zwinne, nie wymagające dużego kapitału firmy internetowe sprawiły, że sklepy stacjonarne stały się strategicznym zobowiązaniem.

Inwestorzy długoterminowi koncentrują się na spółkach z silnymi i trwałymi fosami ekonomicznymi, które prawdopodobnie będą większe i lepsze za pięć lat. Taką strategię stosuje Warren Buffett i powiedziałbym, że jak dotąd całkiem nieźle mu to wychodzi.

Trzech długoterminowych zwycięzców
W Motley Fool Stock Advisor, David i Tom Gardner koncentrują się na spółkach o trwałej przewadze konkurencyjnej, silnych finansach i przyjaznych akcjonariuszom zespołach zarządzających. Oto trzy spółki, o których współzałożyciele Motley Fool sądzą, że wynagrodzą akcjonariuszy w ciągu najbliższych pięciu lat:

  1. Activision Blizzard (Nasdaq: ATVI): Ten juggernaut gier wideo może pochwalić się stajnią silnych franczyz gier, w tym Call of Duty, Guitar Hero i World of Warcraft, a także solidnym jak skała bilansem. Rosnący popyt konsumentów na treści cyfrowe powinien tylko wzmocnić wiodące w branży marże Activision Blizzard.
  2. Corrections Corp. (NYSE: CXW): Największy w kraju prywatny operator więzienny figury do korzyści, jak jego ograniczone pieniężnych klientów rządowych szukać bardziej opłacalnych rozwiązań. Corrections Corp. może budować więzienia szybciej i prowadzić je taniej niż jej publiczni odpowiednicy.
  3. Hasbro (NYSE: HAS): Kiedyś prosty producent zabawek, Hasbro przekształcił się w potęgę medialną. Firma odniosła już sukces kasowy dzięki Transformers i G.I. Joe; jej sieć telewizyjna dla dzieci zajmie centralną scenę tej jesieni.

Jeśli brzmią one jak rodzaje spółek, które chciałbyś mieć w swoim portfelu przez następne pięć lat (i dłużej), kliknij tutaj, aby dołączyć do Stock Advisor za darmo przez 30 dni. Możesz przeczytać wszystkie zalecenia Davida i Toma, a także zobaczyć resztę ich najlepszych zakupów dla nowych pieniędzy teraz. Nie ma obowiązku subskrypcji.

Choć Rich Greifner nie zgadza się na day trading, docenia powab stylu życia bez spodni. Rich posiada akcje Hasbro, Freddie Mac i Fannie Mae (te dwie ostatnie kupił, kiedy myślał, że mają długoterminową przewagę konkurencyjną). Activision Blizzard, Corrections Corporation of America i Hasbro to akcje wybrane przez Motley Fool Stock Advisor. Motley Fool Options zarekomendował syntetyczną długą pozycję na Activision Blizzard. The Fool posiada akcje Activision Blizzard i Hasbro. The Fool prowadzi politykę ujawniania informacji.

Ten artykuł reprezentuje opinię autora, który może nie zgadzać się z „oficjalnym” stanowiskiem rekomendacyjnym usługi doradczej premium Motley Fool. Jesteśmy motley! Kwestionowanie tez inwestycyjnych – nawet tych własnych – pomaga nam wszystkim myśleć krytycznie o inwestowaniu i podejmować decyzje, które pomagają nam stać się mądrzejszymi, szczęśliwszymi i bogatszymi.

    Trending

  • {{ nagłówek }}
{{ opis }}}

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.