The Secret History of Kimberly Guilfoyle’s Departure from Fox

As President Donald Trump heads into the 2020 elections, he faces a daunting gender gap: according to a recent Washington Post/ABC News poll, he trails Joe Biden by thirty percentage points among female voters. W ramach swojej kampanii Trump robi wszystko, aby pokazać kobiece gwiazdy w Partii Republikańskiej, od nominowania Amy Coney Barrett do Sądu Najwyższego po mianowanie Kimberly Guilfoyle, byłej prowadzącej Fox News i analityczki prawnej, przewodniczącą finansów swojej kampanii. Guilfoyle może jednak nie być idealną emisariuszką. W listopadzie 2018 roku młoda kobieta, która była jedną z asystentek Guilfoyle w Fox News, przesłała kierownictwu firmy poufny, czterdziestodwustronicowy projekt skargi, w którym oskarżyła Guilfoyle o wielokrotne molestowanie seksualne i zażądała zadośćuczynienia pieniężnego. Dokument ten, który doprowadził do wielomilionowej ugody pozasądowej, budzi poważne wątpliwości co do przydatności Guilfoyle jako świadka dla Trumpa, a co dopiero jako głównego urzędnika kampanii wyborczej.

W kampanii 2020 roku, Trump nie podkreślił żadnej kobiety bardziej niż Guilfoyle. Otrzymała ona slot na przemówienie otwierające na Republikańskiej Konwencji Narodowej. A tej jesieni Guilfoyle, która jest dziewczyną Donalda Trumpa, Jr, przemierza kraj jako surogatka Trumpa, w tym, co jest reklamowane jako „Four More Tour”. Na ostatnim wiecu „Kobiety dla Trumpa” w Pensylwanii, Guilfoyle twierdziła, że prezydent tworzy „osiemnaście setek nowych firm prowadzonych przez kobiety w Stanach Zjednoczonych dziennie” i chwaliła Trumpa za promowanie wyboru szkoły, który, jak powiedziała, jest wspierany przez „samotne matki, takie jak ja.”

Guilfoyle utrzymuje, że jej decyzja o przejściu z wiadomości telewizyjnych do kampanii politycznej była całkowicie dobrowolna. W rzeczywistości Fox News zmusił ją do odejścia w lipcu 2018 roku – na kilka lat przed datą wygaśnięcia jej kontraktu. W tym czasie była współprowadzącą polityczny chat show „The Five”. Media sugerowały, że była oskarżona o niewłaściwe zachowanie w miejscu pracy, w tym o pokazywanie kolegom lubieżnych zdjęć męskich genitaliów, ale nie ujawniono wielu dodatkowych szczegółów dotyczących niewłaściwego zachowania. Guilfoyle publicznie zaprzeczyła, że dopuściła się jakichkolwiek wykroczeń, a w zeszłym roku reprezentujący ją prawnik powiedział The New Yorker, że „wszelkie sugestie”, że „dopuściła się wykroczeń w Fox są ewidentnie fałszywe”. Jednak, jak informowałem w tamtym czasie, krótko po odejściu Guilfoyle z pracy, Fox potajemnie wypłacił nieujawnioną sumę asystentce, która już nie pracuje w firmie. Ostatnio, dwa dobrze poinformowane źródła powiedziały mi, że Fox, w celu uniknięcia procesu sądowego, zgodził się zapłacić kobiecie ponad cztery miliony dolarów.

Do tej pory, konkretne oskarżenia przeciwko Guilfoyle pozostały w dużej mierze ukryte. Projekt skargi, która nigdy nie została złożona w sądzie, jest objęty umową o zachowaniu poufności. Była asystentka nie została publicznie zidentyfikowana, a z szacunku dla praw domniemanych ofiar molestowania seksualnego, The New Yorker honoruje jej poufność. Poproszona o komentarz, powiedziała: „Życzę ci dobrze. Ale nie mam nic do powiedzenia.”

Kobieta została zatrudniona w 2015 roku, tuż po studiach, do pracy jako asystentka Guilfoyle’a i innego byłego gospodarza Foxa, Erica Bollinga. Według kilkunastu dobrze poinformowanych źródeł zaznajomionych z jej skargami, asystentka twierdziła, że Guilfoyle, jej bezpośredni przełożony, często poddawał ją poniżającemu, obraźliwemu i seksualnie niewłaściwemu zachowaniu; między innymi powiedziała, że często wymagano od niej pracy w nowojorskim mieszkaniu Guilfoyle’a, podczas gdy gospodarz Foxa pokazywał się nago, a także pokazywano jej zdjęcia genitaliów mężczyzn, z którymi Guilfoyle utrzymywał stosunki seksualne. W projekcie skargi zarzucono jej również, że Guilfoyle nieustannie i obcesowo mówiła o swoim życiu seksualnym, a przy pewnej okazji zażądała masażu swoich nagich ud; w innych przypadkach, jak twierdziła, Guilfoyle kazała jej podporządkować się żądaniom pracownika Foxa o usługi seksualne, zachęcała ją do spania z bogatymi i wpływowymi mężczyznami, prosiła ją o krytykowanie swojego nagiego ciała, żądała, by dzieliła z nią pokój podczas podróży służbowych, wymagała, by nocowała w jej mieszkaniu, i obnażała się przed nią, sprawiając, że czuła się głęboko niekomfortowo.

As serious as the draft complaint’s sexual-harassment allegations were, equally disturbing was what the assistant described as a coverup attempt by Guilfoyle, whose conduct was about to come under investigation by a team of outside lawyers. W lipcu 2016 roku sieć wynajęła nowojorską kancelarię prawną Paul, Weiss do zbadania wykroczeń na tle seksualnym w firmie, która pod kierownictwem Rogera Ailesa miała długą historię rażącego molestowania i dyskryminacji ze względu na płeć. Według osób zaznajomionych z projektem skargi asystenta, podczas rozmowy telefonicznej w dniu 6 sierpnia 2017 r., twierdziła, że Guilfoyle próbował kupić jej milczenie, oferując zorganizowanie płatności dla niej, jeśli zgodziła się kłamać prawnikom Paul, Weiss o swoich doświadczeniach. Rzekome oferowanie hush money przywodzi na myśl płatności Trumpa dla gwiazdy porno Stormy Daniels, w celu ukrycia jego seksualnych impropriety.

Do 2017 roku prawnicy Paul, Weiss rozpoczęli dochodzenie w sprawie oskarżeń o niewłaściwe zachowanie seksualne w miejscu pracy z udziałem Erica Bollinga, z którym Guilfoyle dzielił asystenta. Guilfoyle i Bolling byli sobie bliscy i było niemal nieuniknione, że jeśli asystentka oskarży Bollinga o molestowanie seksualne – a tak się stało – zachowanie Guilfoyle’a zostanie poddane kolejnej kontroli. (Bolling, którego pracę Fox zakończył we wrześniu 2017 roku, odmówił komentarza; zaprzeczył wszelkim wykroczeniom, a obecnie jest gospodarzem w Sinclair Broadcast Group). Według asystentki, gdy śledztwo w sprawie Bollinga nabrało tempa, Guilfoyle powiedziała jej, że musi wiedzieć, co powiedziałaby asystentka, gdyby została zapytana o molestowanie seksualne, i ostrzegła ją, że może spowodować wielkie szkody, jeśli powie coś niewłaściwego. Guilfoyle, jak twierdziła, powiedział jej, że w zamian za wykazanie się czymś, co Guilfoyle nazwał lojalnością, wypracuje zapłatę za opiekę nad nią – prawdopodobnie, jak twierdziła, z funduszy Bollinga. Asystentka twierdziła, że Guilfoyle wspomniał o kwotach rzędu miliona dolarów, a także o innych zachętach, w tym o przelocie prywatnym samolotem do Rzymu, procencie z przyszłych honorariów Guilfoyle’a za przemówienia oraz możliwości relacjonowania na antenie. Osoby bliskie Guilfoyle’owi nazwały zarzuty asystentki nieprawdziwymi i powiedziały, że są zszokowane, że mogła ona sfabrykować tak fałszywe twierdzenie. Ale dobrze poinformowane źródło niezależnie potwierdziło mi, że Guilfoyle dyskutował na temat pozyskania pieniędzy za ułaskawienie.

Kiedy asystentka odrzuciła ofertę pieniędzy, Guilfoyle ostrzegł – w sposób, który asystentka uznała za groźbę – że jeśli szczerze porozmawia z prawnikami, niektóre aspekty prywatnego życia asystentki, o których Guilfoyle wiedział, mogą zostać ujawnione. W rzeczywistości, w czasie gdy relacjonowałem tę historię, współpracownicy Guilfoyle’a skontaktowali się ze mną, oferując osobiste szczegóły dotyczące asystentki, najwyraźniej w nadziei na zniszczenie jej wiarygodności i skłonienie mnie do niepublikowania tego raportu.

Guilfoyle odmówił udzielenia wywiadu dla tej historii, ale wydał oświadczenie: „W mojej 30-letniej karierze pracy dla Prokuratury Okręgowej SF, Prokuratury Okręgowej LA, w mediach i w polityce, nigdy nie zaangażowałem się w jakiekolwiek wykroczenia w miejscu pracy. Podczas mojej kariery służyłam jako mentor dla niezliczonych kobiet, z wieloma z nich pozostaję wyjątkowo blisko do dziś.” John Singer, jej prawnik, powiedział, że nie będzie komentował.

Zgodnie z relacją byłej asystentki, odrzuciła to, co uważała za próby Guilfoyle’a, aby ją przekupić, i odmówiła zatajenia dowodów lub kłamstwa. Zamiast tego powiedziała zespołowi prawnemu w Paul, Weiss, że zarówno Guilfoyle, jak i Bolling molestowali ją seksualnie. Wiele osób, którym asystentka zwierzała się w tamtym czasie, twierdzi, że wyrażała obawy, iż Guilfoyle może wziąć na niej odwet; Guilfoyle chwaliła się swoimi znajomościami na wysokim szczeblu w biurze prawnym Foxa oraz tym, że potrafi niszczyć reputację wrogów. Obawy asystentki narastały do tego stopnia, że szukała pomocy prawnej. Tymczasem jej zarzuty wywołały wielomiesięczne dochodzenie w sprawie zachowania Guilfoyle’a prowadzone przez dział kadr Foxa i ostatecznie doprowadziły do wynegocjowanego odejścia Guilfoyle’a z firmy.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.