Ten artykuł został po raz pierwszy opublikowany w wydaniu magazynu WIRED z maja 2016 roku. Jako pierwsi przeczytajcie artykuły WIRED w wersji drukowanej, zanim zostaną opublikowane online, i uzyskajcie dostęp do wielu dodatkowych treści dzięki subskrypcji online.
Krótko po przybyciu do Ocean Rider Seahorse Farm, na skorodowanym lawą hawajskim wybrzeżu Kona, zostałem zaproszony przez opaloną młodą kobietę, która ma na sobie krótkie spodenki, mikrofon douszny i turkusową hawajską koszulę we wzór koników morskich, do wczepienia moich palców w strukturę, której mógłby się trzymać Teddy.
Teddy jest jednym z sześciu ciemnobrązowych koników morskich owiniętych wokół siebie w wielu węzłach na dnie dużej, niebieskiej, plastikowej wanny. „On naprawdę lubi ludzi” – mówi. I jak tylko włożę palec do wody, Teddy rzuca się na mnie, sterując płetwami piersiowymi, które wyglądają jak dziecięce skrzydła wodne. Z zadziwiającą gracją owija swój długi ogon lekko wokół mojego palca wskazującego i pochyla się, kierując twarz w naszą stronę. „Czy on na mnie patrzy?” pytam. „Prawdopodobnie,” mówi. „
Koniki morskie są rybami, ale może dlatego, że wyglądają jak małe, łagodne konie, ludziom łatwiej jest uznać ich życie emocjonalne i indywidualne osobowości niż innych gatunków. Teddy jest popularny na wycieczkach, ponieważ jest tak towarzyski. Ale jest on jednym z tysięcy. Ocean Rider Inc może być najbardziej ruchliwym oddziałem ojcowskim na świecie. Wygląda i brzmi jak sekcja wodna w centrum ogrodniczym, z niskim szumem pomp, bulgotem wody, zwojami czarnej siatki cieniującej i plastikowymi wannami. Ale zamiast plątaniny kaczek lub tłustych koi, wanny są pełne oczekujących ojców; ojców, którzy właśnie urodzili; lub ojców, którzy wkrótce zajdą w ciążę.
Ta farma doprowadziła do perfekcji sztukę wychowywania ojców koników morskich, ich żeńskich towarzyszek i ich potomstwa, zwanych „kucykami” przez entuzjastów, którzy mają je wysłane stąd do Minnesoty lub Malezji lub gdziekolwiek pomiędzy. Niektóre z samic Ocean Ridera są w ciąży nieprzerwanie od ponad dziesięciu lat. Po ciąży trwającej od dziesięciu dni do sześciu tygodni, rodzą od 100 do 800 osobników (w zależności od wielkości i gatunku), wydalając dzieci konika morskiego z podobnej do małżowiny torby na brzuchu. Oprócz ich sławy jako jednych z niewielu zwierząt, które mają męską ciążę, rodzaj Hippocampus od dawna jest znany jako monogamiczny.
Zarówno w środowisku naturalnym, jak i w niewoli, pary witają się każdego ranka z rozmarzonym, promenadowym tańcem, ewentualnie zmianą koloru, a następnie spędzają resztę dnia ssąc przekąski zooplanktonu lub skorupiaków razem przez ich pyski. Seks konika morskiego następuje po wielogodzinnym tańcu zalotów – samiec i samica szybują i wirują w tandemie, tak zsynchronizowani jak tancerze wodnego baletu. Kiedy jest gotowa, samica składa jaja w woreczku samca, a on uwalnia plemniki, aby je zapłodnić.
Na wolności koniki morskie wydają się preferować taniec i spółkowanie z konkretnym koniem morskim – być może dlatego, że hodowla kolejnych razy z tym samym partnerem oznacza, że z praktyką są bardziej skuteczne w dostarczaniu i zapładnianiu jaj. Monogamiczne koniki morskie spędzają również mniej czasu pomiędzy kolejnymi ciążami. Codzienny rytuał taneczny pozwala samicy uważnie obserwować swojego samca i śledzić, na jakim etapie ciąży się znajduje. Ona zacznie dojrzewać jej jaja przed jej partner jest należny do dostawy, więc ona jest gotowa do kojarzenia ponownie, jak tylko on rodzi.
To romantyczne poświęcenie do siebie nawzajem czasami uczynił go trudne dla akwarystów do utrzymania koniki morskie szczęśliwy w zbiornikach domowych. Koniki morskie mogą odmawiać jedzenia i marnować się po śmierci partnera lub gdy zostaną im odebrane w środowisku naturalnym. Pete Giwojna jest „wsparciem technicznym” Ocean Rider – oddanym i znającym się na rzeczy akwarystą, który upewnia się, że każdy potencjalny nabywca ukończył długi program szkolenia koników morskich. Po zakupie często odpowiada klientom, którzy mają problemy emocjonalne z konikami morskimi. Jedna para właścicieli kucyków napisała do niego po tym, jak ich najstarszy konik morski zmarł, ponieważ drugi najstarszy wydawał się zdenerwowany. „On nie je tak dużo. Wydaje się przygnębiony, czy to możliwe?”. „Owdowiały konik morski z pewnością może być straumatyzowany przez utratę swojego partnera” – odpowiedział Giwojna. Mogą one „marnieć, doświadczać utraty apetytu i popadać w ogólny stan upadku. Wielu hobbystów utożsamia to ze stanem depresji lub melancholii. Chociaż można bezpiecznie powiedzieć, że owdowiałe koniki morskie nie umierają z powodu złamanego serca, to za takimi relacjami może kryć się ziarno prawdy.” Według Giwojny i wielu innych pasjonatów koników morskich, jest to dość powszechne dla koników morskich związanych w pary, aby cierpieć emocjonalnie i fizjologicznie, jeśli są od siebie oddzielone. Ocalały doświadcza zmian hormonalnych związanych z wszystkim, od stłumionej funkcji immunologicznej do braku popędu płciowego i apetytu, rzeczy, które mogą powodować śmiertelne problemy, jeśli konik morski nie odzyska wystarczająco szybko.
Na farmie Ocean Rider, jest to problem, z którym nie borykają się aż tak bardzo. Podczas wycieczki, przewodnik wskazuje na wannę z maleńkimi dziećmi konika morskiego dryfującymi w małych, towarzyskich chmurkach i oświadcza: „Stworzyliśmy udomowionego konika morskiego, który nie umiera z samotności”. Jednym ze sposobów, w jaki Ocean Rider tego dokonał, jest wychowywanie koników morskich nie w parach, jak żyją one na wolności, ale w grupach. „Nie-monogamia jest czymś, co naturalnie się dzieje, gdy wychowujesz młode osobniki razem w większych zagęszczeniach populacji niż te, których doświadczają w naturze” – wyjaśnia Giwojna. „Koniki morskie są otoczone potencjalnymi partnerami przez cały czas.”
Niektórzy z tych potencjalnych partnerów są znakami towarowymi. Ocean Rider jest najbardziej znany z hodowli „Mustanga”, kuca w kolorze dun z ciemnobrązowymi paskami zebry, w sprzedaży za 75 dolarów (50 funtów), bez mat. Ale wyhodowali też inne odmiany, takie jak jaskrawożółty „Sunburst” (250 dolarów za parę) i „Fire Red” (450 dolarów), o którym mówi się, że ma „osobowość Mustanga”, ale jest kolorowy jak hawajski zachód słońca. Jak widzi to Ocean Rider, jego majsterkowanie sprawiło, że stworzenie jest lepiej przystosowane do życia z ludźmi, a jego działalność zmniejsza presję na dzikie populacje, które zostały ograbione dla handlu akwariami, pamiątkami i lekami oraz tracą siedliska, ponieważ ich preferowane złoża trawy morskiej, płytkie rafy lub lasy namorzynowe są niszczone lub zanieczyszczane.
Ale badania sugerują, że kilka populacji dzikich koników morskich mogło podjąć się huśtawki zbyt. Tak więc, czy Ocean Rider naprawdę stworzył domowego konika morskiego, czy też ich kucyki po prostu zgodziły się poradzić sobie w świecie fałszywych skrzyń ze skarbami, zerkających ludzkich olbrzymów oraz przybywających i odchodzących kuszących towarzyszy poprzez FedEx? Seks-poradnik Dan Savage twierdzi, że bycie „monogamistą” może być najlepszym sposobem na uratowanie długotrwałego związku. Być może kucyki dotarły tam pierwsze
1. Vincent ACJ, 1995. A role for daily greetings in maintaining seahorse pair bonds. Anim Behav 49:258-260.
2. Vincent ACJ i Sadler LM, 1995. Faithful pair bonds in wild seahorses, Hippocampus whitei. Anim Behav 50:1557-1569.
3. Kvarnemo C, Moore GI, Jones AG, Nelson WS, and Avise JC, 2000. Monogamous pair bonds and mate switching in the western Australian seahorse Hippocampus subelongatus. J Evol Biol 13:882-888.