Po pierwsze zgadzam się z u/ThePhilosophersMind i to ciekawe jak ten, który ma więcej sensu jest najbardziej nielubiany.
Obserwuj swoje myśli, to może być łatwe do osiągnięcia poprzez medytację. Myśl o sobie w sposób uporządkowany. Zrób mapę swojego życia i zrozum dlaczego. Kiedy zrozumiesz, co jest czym, możesz zmienić negatywne nastawienie na pozytywne. Boisz się mówić, przemyśliwujesz swoje słowa i ciągle dostajesz pozytywne informacje zwrotne o negatywnym aspekcie swojej wypowiedzi, czyniąc ją jeszcze bardziej negatywną poprzez tworzenie luki, w którą sam się wkopujesz. Obudź się i bądź tego świadomy. Kiedy będziesz świadomy swoich uczuć w danej chwili, będziesz w stanie myśleć i znaleźć rozwiązanie swojego problemu, jedna rzecz nie działa dla wszystkich, wiesz czego potrzebujesz, jak tego potrzebujesz i kiedy.
Zmień swój sposób myślenia z optymizmem, i reguluj swój stary pesymizm z nowym optymizmem i ustabilizuj się w środku. Zamiast myśleć, że jesteś do bani w mówieniu pomyśl, że mało mówisz i musisz rozmawiać z ludźmi nawet o drobiazgach, abyś mógł na nowo nauczyć się jak mówić poprawnie. Zamiast ukrywać swoje zdenerwowanie, pokaż swoją nieśmiałość. Widzisz to? Jeśli trzymasz to w środku, odbija się to echem ku potępieniu, ale kiedy uzewnętrzniasz swoje emocje, stają się one rzeczywistością i nagle stajesz się odważny, możesz być postrzegany jako nerwowy i nieśmiały, możesz być postrzegany jako uroczy, ponieważ nie potrafisz poradzić sobie z czymś tak prostym, możesz być oceniany za to w negatywny sposób, jak „kto to do cholery jest, on/ona nie potrafi nawet mówić poprawnie” lub cokolwiek w tym stylu, ale to nie ma znaczenia. Liczy się to, że zidentyfikowałeś, że masz problem i coś z nim robisz. Niezależnie od tego, jak bardzo jesteś zdenerwowany, nieśmiały i roztrzęsiony, jeśli zbytnio się denerwujesz, skup się na pracy. Oczyść swoją głowę i skup się na pracy, nie próbuj nikomu zaimponować, zachowuj się tak, jakbyś był sam i po prostu rozmawiaj z ludźmi, którzy są w tym samym pokoju co ty.
Więc, wiesz, że masz problem, spróbuj sam znaleźć sposoby na znalezienie rozwiązań, może będziesz do bani, ale w końcu znajdziesz coś, co zadziała, do tego czasu weź kilka rad i oceń je, czy to byłoby w porządku z tobą, z osobą, którą jesteś, czy rzeczywiście chciałbyś to zrobić, jeśli tak to świetnie, jeśli nie to powiedz „nie” temu i temu, kto chce, abyś to zrobił i szukaj swojej drogi. Jesteś ważny, nikt nie może wiedzieć, co jest dla ciebie najlepsze, oprócz ciebie. Obejrzyj też wideo lub dwa Jordana Petersona na temat lęku/depresji, może znajdziesz coś, co ci pomoże. To pomogło mi. Mam nadzieję, że pomoże ci to również i pokonać to, mieć dobry dzień.
PS. Bądź świadomy atmosfery, w której żyjesz, spróbuj ją podnieść, słuchaj muzyki, która daje ci energię i nadzieję, aż nauczysz się być w stanie czuć się tak na własną rękę, tak możesz to zrobić, możesz zrobić wszystko naprawdę. Sytuacja nie jest ani dobra, ani zła, to twoja percepcja oszukuje cię, że myślisz w ten sposób. Zła sytuacja może być zebrana dla doświadczenia i treningu, stając się w ten sposób dobrą. Głowa w dół pchanie chociaż!