Ranking moich 9 ulubionych obecnych zawodników Steelers

Zazwyczaj nie lubię zagłębiać się w tego typu sprawy. Po pierwsze, jest to dość osobiste, że wymieniam tam moich dziewięciu ulubionych obecnych Steelerów. Po drugie, nie chcę dzielić kibiców, ujawniając takie informacje – nie próbuję zadzierać z moimi pieniędzmi.

Czuję jednak, że mam obowiązek wobec ciebie, czytelniku, uszeregować moich dziewięciu ulubionych obecnych zawodników Steelers. Jeśli nie teraz, to kiedy?

Nr 9: Ramon Foster

Tak, zdaję sobie sprawę, że Foster nie jest już ze Steelers, ponieważ niedawno ogłosił swoją emeryturę po 11 latach najbardziej konsekwentnej i chwalebnej gry lewego obrońcy, jaką NFL kiedykolwiek widziała. Ale nic na to nie poradzę. The Big Ragu znaczy dla mnie tak wiele. Już wtedy, gdy był wolnym agentem z Tennessee w 2009 roku, wiedziałem, że Foster ma w sobie coś wyjątkowego. Wyczuwałem, że ma to, czego potrzeba – jaja, charakter, hart ducha, przewagę, to, co Francuzi nazywają nie wiem czym – by pokonać przeciwności losu i zaistnieć jako ofensywny liniowy w NFL. Po odkładaniu czasu i czekaniu na swoją szansę na start w linii ofensywnej, która podupadała od kilku sezonów, Foster w końcu dostał swoją szansę w 2011 roku i nigdy nie oglądał się za siebie. Tak jest, Foster rozpoczął 14 meczów lub więcej w każdym sezonie od 2011 do 2019 roku i okazał się być kotwicą dla linii ofensywnej, która ostatecznie wyrosła na jedną z najbardziej znakomitych w NFL. Może był otoczony przez wysokiej klasy talent i wysokie wybory w drafcie, ale był liderem, nie tylko swojej jednostki, ale szatni Steelers, tak bardzo, że jego koledzy z drużyny głosowali na niego ich przedstawiciela związku.

Foster może nigdy nie został wybrany do Pro Bowl lub nazwany do zespołu All-Pro, ale zawsze będzie ostatecznym profesjonalistą w moich oczach. Wracaj, Ramon! Brakuje mi ciebie, Wielki Ragu! Zapłacę ci pensję!

Jeszcze jeden rok! Jeszcze jeden rok! Jeszcze jeden rok!

Nr 8: Joe Haden

Kiedy Haden został zwolniony przez Browns z powodów płacowych pod koniec ich obozu treningowego w 2017 roku, nie sądziłem, że Steelers mieli modlitwę o podpisanie ósmego wyboru z Florydy w drafcie NFL w 2010 roku.

Ale nie tylko Pittsburgh go podpisał, stało się to w mgnieniu oka. Tak jak to, Haden, dwukrotny Pro Bowler w Cleveland, dał Steelers znacznie zmaltretowany wtórny powietrze szacunku. I chociaż zajęłoby to jeszcze kilka lat – i kilka kolejnych przejęć – zanim jednostka była naprawdę kompletna, Haden grał jak legit kandydat na MVP drużyny od Day 1.

Jak bardzo Haden był wdzięczny za to, że w końcu zrobił playoffy po latach zmagań z Browns? Spał w swojej koszulce Steelers 2017 AFC North Champions. Jakie to fajne?

Nie tylko Haden udowodnił, że jest nieocenionym atutem na boisku piłkarskim, ale jest po prostu najwspanialszym facetem na świecie. Kiedy słyszysz historie o więzi, jaką ma ze swoim młodszym bratem, Jacobem, który urodził się ze specjalnymi potrzebami, to sprawia, że chcesz mu kibicować jeszcze bardziej.

Kocham cię, Joe Haden! Nigdy nie wyjeżdżaj! Jeśli twoja koszulka mistrzów AFC North kiedykolwiek zgubi się w praniu, możesz mieć moją.

Nr 7: Maurkice Pouncey

Więc jak Steelers kontynuowali swoją bogatą historię wyjątkowych i sławnych centrów? Draftując Maurkice’a Pouncey’a z Florydy z 18. wyborem draftu NFL 2010. Już po kilku pierwszych próbach na treningu jako debiutant było jasne, że Pouncey jest najlepszym graczem linii ofensywnej, która przez lata zmagała się z występami na nawet przeciętnym poziomie. Pouncey nie tylko udowodnił, że jest najlepszym ofensywnym liniowym Steelers, ale od razu stał się jednym z najlepszych w całej NFL, zdobywając swoją pierwszą z ośmiu Pro Bowls w 2010 roku. W zasadzie Pouncey trafił do Pro Bowl w każdym sezonie, w którym nie był kontuzjowany. I jak wiele krytyki przyniosły mu jego kontuzje na przestrzeni lat, tak naprawdę kosztowały go tylko dwa sezony, co nie jest złe na tak wymagającej pozycji jak center.

Nie tylko Pouncey był świetnym graczem, ale bez wątpienia był jednym z największych psów w szatni Steelers. Jest prawdziwym alfą i kimś, kto nie boi się mówić swojego zdania, kiedy musi. Pamiętacie końcówkę sezonu 2017, kiedy fani byli zdenerwowani, że Pittsburgh wyciął Jamesa Harrisona, który odgrywał rolę męczennika za to, że nie dostawał wystarczająco dużo czasu gry? Kto był pierwszym graczem, który zabrał głos i dał światu znać, że Deebo był pełen tego i zachowywał się jak zły kolega z drużyny w drodze za drzwi? Tak jest, to był nr 53.

Mówiąc o nr 53, nie zawsze był on jednym z ulubieńców stron takich jak Pro Football Focus, ale być może będą mogli kupić kilka biletów lata w dół drogi i pojechać do Canton, aby zobaczyć, jak Pouncey dołącza do nr 52 Mike’a Webstera i nr 63 Dermontti Dawsona jako centrów Steelers, którzy na zawsze zostaną uwiecznieni.

Podaj to do swoich rankingów i pal to, PFF. Kocham cię, Maurkice! Nie słuchaj nienawistników. Oni są znani z nienawiści.

Nr 6: Bud Dupree

Dwudziesty drugi pick Steelers w NFL Draft 2015, Dupree spędził swoje pierwsze dwa sezony w Pittsburghu pokazując przebłyski potencjału. Jak, na przykład, kiedy wrócił po kontuzji pod koniec sezonu 2016 i ratled off sack za sack w dół odcinka i do playoffów. Wydawało się, że w trakcie przygotowań do swojego trzeciego sezonu Dupree czekają wielkie rzeczy. „Defensive Player of the Year” – mówili wszyscy. Niestety, w ciągu dwóch kolejnych sezonów Dupree nie osiągnął potencjału, na który wielu liczyło. „On jest bust!” wszyscy krzyczeli.

Nie miało znaczenia, że Dupree wszedł w 2019 roku z 20 sackami kariery – nie są to wspaniałe liczby, ale z pewnością nie bust-worthy – fani byli w dół na Bud. Ale Dupree w końcu osiągnął swój potencjał w 2019 roku, zgarniając wysoki w karierze 11,5 sacks.

Jak cenny był Dupree dla nagle elitarnej obrony Steelers w 2019 roku? Tak cenny, że Pittsburgh umieścił franchise tag na Dupree i zapłaci mu prawie 16 milionów dolarów w 2020 roku.

Kocham cię, Alvin! You get yours!

No. 5: T.J. Watt

Kiedy Steelers zrobili T.J. Watta – młodszego brata legendarnego J.J. Watta – 30. ogólnym wyborem 2017 NFL Draft, wielu zastanawiało się nad jego zgięciem i nad jego brakiem doświadczenia na zewnętrznym linebackerze (spędził część swojej kariery uniwersyteckiej w Wisconsin grając na tight end).

Jednak nie minęło wiele czasu, gdy wielu, w tym jego główny trener Mike Tomlin, odnosiło się do Watta jako uczącego się w praktyce one-rep. I nie trzeba było długo czekać, zanim Watt zrobił wrażenie na Steeler Nation, zaliczając dwa sacki w swoim pierwszym meczu przedsezonowym przeciwko Giants.

Nie trzeba było długo czekać, zanim Watt sprawił, że zespoły NFL zdały sobie sprawę, że jeden z nich prawdopodobnie powinien był go wylosować, zanim Steelers mieli szansę. To prawda, rookie stat-line Watta, który obejmował 54 tackle, siedem sacków, siedem pass defensed, jeden przechwyt i jedno wymuszone fumble, był być może najbardziej imponujący ze wszystkich linebackerów w całej lidze.

Oczywiście, w ciągu jego kolejnych dwóch sezonów, Watt ustanowił się jednym z najlepszych obrońców w całej NFL. I z kolejnym fantastycznym rokiem w 2019 roku, który obejmował 14,5 sacks, Watt był poważnym pretendentem do nagrody, którą jego starszy brat wygrał trzy razy-NFL Defensive Player of the Year.

Watt nie wygrał nagrody, ale to tylko kwestia czasu.

Kocham cię, T.J. Nie pozwól, aby nienawidzący nienawidzili, gdy tylko te pieniądze zaczną się toczyć! Od jednego T.J. do drugiego, zasługujesz na każdy grosz!

Nr 4: Cameron Heyward

Kto nie kocha Cam Heywarda, największego ze wszystkich wielkich psów w szatni Steelers? Heyward jest nie tylko wspaniałym liderem, świetnym kapitanem i fantastycznym piłkarzem, ale kto może sobie wyobrazić lepszego człowieka poza boiskiem? Nieżyjący już ojciec Heywarda, Ironhead, grał w Pitt w latach 80-tych. Więc może to było tylko dopasowanie jego syn uczynił go do Burgh przez Ohio State jako pierwszorundowy wybór Steelers w 2011 roku.

Dla wszystkich rozmów o tym, co wielki facet i wielki lider Heyward był, to prawie tak, jakby jego wyjątkowa gra zgubiła się w tasiemce. Ten człowiek ma 54 sacki w ciągu dziewięciu sezonów. Nie są to rewelacyjne liczby, ale bardzo dobre. Co więcej, jego zamiłowanie do dostawania się za rozgrywającego naprawdę wystartowało w 2017 roku, a w ciągu ostatnich trzech sezonów zanotował 29 sacków. Nie, nie jest Aaronem Donaldem, ale to jeden z premierowych defensive linemenów w całej NFL. Facet jest trzykrotnym graczem Pro Bowl i dwukrotnym First-Team All-Pro. Nieźle, wcale nieźle.

Kocham cię, Cam! Nigdy nie wyjeżdżaj. Wszystko, czego potrzebujesz, to tytuł lub dwa, a nikt nigdy nie będzie mógł nosić twojego nr 97 ponownie.

Nr 3: Vince Williams

Mówiąc o nienawidzących zawsze nienawidzących, ludzie zawsze patrzyli w dół na zdolność Williamsa do pokrycia odbiorców w grach przechodzących. Ale podczas gdy oni patrzyli w dół na Williamsa, szóstorundowy pick z 2013 roku z Florida State, on ustanawiał się jako jeden z młodych liderów drużyny w okresie przejściowym.

Kocham historię Williamsa. Uwielbiam to, jak został w zasadzie rzucony w ogień podczas swojego debiutanckiego sezonu i rozpoczął 11 meczów dla drużyny Steelers, która była zagrożona salary cap i spustoszona przez kontuzje. Niestety dla Williamsa, minie jeszcze kilka lat zanim dostanie szansę na więcej czasu gry w obronie. Ale w międzyczasie stał się jednym z najlepszych graczy drużyn specjalnych Pittsburgha.

W swojej karierze Williams, człowiek, który zawsze wydawał się zagrożony zastąpieniem przez szybszego i bardziej atletycznego wewnętrznego linebackera, ma 409 tackli i 17,5 sacków. Nie są to oszałamiające liczby, nie są to liczby z Pro Bowl. Ale nie da się zaspokoić każdej potrzeby w pierwszej czy drugiej rundzie. Czasami musisz znaleźć i rozwinąć chłopaków w późniejszych rundach.

Vince Williams może nigdy nie będzie supergwiazdą wśród wewnętrznych linebackerów, ale przejdzie do historii jako David Little lub Larry Foote tej ery. Nie jest to złe dziedzictwo. W ogóle niezłe dziedzictwo.

Kocham cię, VinnyVidiVici!

Nr 2: JuJu Smith-Schuster

Czy jakikolwiek Steeler kiedykolwiek pojawił się na scenie z większym wdziękiem i charyzmą? Jeśli tak, to JuJu, drugorundowy pick Pittsburgha w 2017 NFL Draft, nie jest daleko w dół listy. Niezależnie od tego, czy blokował Vontaze Burficta w kolejny tydzień, czy jeździł na rowerze po mieście, Smith-Schuster spędził cały swój debiutancki sezon na przyzwyczajaniu się do fanów Steelers. Nie zaszkodziło mu to, że zanotował fantastyczne liczby debiutanckie, na które złożyło się 58 odbiorów, 917 jardów i siedem przyłożeń. Jego drugi sezon był jeszcze lepszy, gdyż zaliczył 111 odbiorów na 1,426 jardów i siedem kolejnych przyłożeń.

Był tostem miasta, ulubieńcem mediów społecznościowych, człowiekiem z ludu. Zabierał dzieci na studniówki, grał w gry wideo i zaczynał walki na balony. To było niesamowite do zobaczenia i do oglądania.

Za dużo? Wielu tak uważało. Ale to właśnie tutaj pojawia się cała ta nienawiść. Nie pomogło również to, że wydajność Smith-Schustera uległa regresowi w zeszłym roku po tym, jak Ben Roethlisberger doznał kontuzji kończącej sezon w tygodniu 2.

Ale oczekuję wielkich rzeczy od nr 19 w 2020 roku. On jest człowiekiem. Jest powiewem świeżego powietrza. Jeśli zostanie – a może się okazać, że jest zbyt dobry dla Steelers, by go zatrzymać – ugruntuje swoją pozycję jako wielki zawodnik Steelers wszech czasów.

Kocham cię, JuJu! Przyjdź do mojego mieszkania i podpisz mój Straszny Ręcznik. Pytam tylko dlatego, że jesteś typem, który by to zrobił!

Nr 1: Ben Roethlisberger

Czy muszę to wyjaśniać? Czy muszę wam mówić, dlaczego nr 7 jest numerem jeden w moim sercu? Jak wyglądałoby dziś dziedzictwo Steelers, gdyby nie wybrali Roethlisbergera z 11. wyborem w drafcie NFL 2004? Czy nadal szukaliby swojego jedynaka na kciuk? Najprawdopodobniej. Wspaniałe zagrania. Twardość. Roethlisberger zawsze był na tyle duży, by odepchnąć poganiaczy i na tyle nieuchwytny, by uczynić ich życie piekłem, gdy kręci się w kółko i szuka otwartych odbiorców w dole pola.

Pomimo imponujących statystyk, Roethlisberger nigdy nie został obdarzony miłością, na którą zasługuje, jeśli chodzi o ranking rozgrywających swojej ery lub jakiejkolwiek ery. W porządku, ale docenią go, gdy odejdzie.

To tak, jak moja mama mówi mi, gdy narzekam na pracę (lub BTSC), powinni całować ziemię, po której chodzi Roethlisberger!

Jesteś pierwszym rozgrywającym Hall of Fame, Big Ben.

Kocham cię, nr 7! Wygraj trzeci pierścień na którykolwiek palec chcesz go włożyć. To jest rzadkie powietrze, jeśli chodzi o rozgrywających. Nienawistnicy nie mogli cię wtedy dotknąć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.