Pub(lishing) Crawl

Produktywność. Jak dużo robisz, kiedy to robisz, jak to mierzysz. Połóż grupę pisarzy razem, a możesz zagwarantować, że pojawi się to w pewnym momencie.

Tak wiele firm pyta również, jak monitorować produktywność, gdy pracownicy pracują w domu, ponieważ może to być bardzo trudne wiedząc, co robią. To jest z łatwością najlepsze rozwiązanie, które znaleźliśmy, więc sprawdź to.

Czy piszesz rano? Czy jesteś bardziej produktywny w nocy? Czy masz dzienną liczbę słów? Czy liczysz strony podczas edycji? Jak równoważysz wymagania poczty elektronicznej, mediów społecznościowych, pisania i (miejmy nadzieję) reszty swojego życia?

Kilka tygodni temu, autor Nova Ren Suma zapytał o to:

Przyjaciele pisarze & freelancerzy: Jak utrzymać się zorganizowany i zrobić najlepszy z godzin i żonglować kilkanaście rzeczy na raz? Tips?

– Nova Ren Suma (@novaren) April 16, 2014

She got a slew of answers, and author R. J. Anderson provided an epic reply, storified here – I recommend reading it.

I started writing my response, but it got so enormous that I’m going to break it break up over three posts. Dzisiaj będę mówił o zarządzaniu czasem. A konkretnie o listach rzeczy do zrobienia i technice Pomodoro. To może nie brzmi sexy, ale zaufaj mi, to może być game-changer. W drugim poście będzie mowa o typach zadań, mediach społecznościowych i Twoim dniu pracy. Trzeci będzie mówił o postawach i podejściach do pracy.

Uważam, że porady dotyczące produktywności są naprawdę interesującym obszarem, ponieważ wiele z nich jest dla ludzi, którzy pracują w biurach, z pracą, gdzie faktycznie wiesz, kiedy wykonałeś zadanie. Nie zawsze tak jest w przypadku pisarzy. Więc poniższe porady są specjalnie dla pisarzy (i innych twórców), i są oparte na latach w organizacji non-profit prowadzącej bardzo produktywny zespół, jak również na moim własnym doświadczeniu studiowania, pracy w pełnym wymiarze godzin i pisania dwóch trylogii jednocześnie.

LISTY

Nie mówię tu tylko o zwykłej liście rzeczy do zrobienia. Umieszczenie wszystkiego na jednej gigantycznej liście to gwarantowany sposób, aby na to spojrzeć, zostać przytłoczonym, a następnie dobrowolnie rzucić się w dół króliczej nory Pamiętników Lizzy Bennet, zamiast wykonywać jakąkolwiek pracę. Jest to zbyt duży kawałek informacji do wchłonięcia na raz i wygląda jak więcej niż można kiedykolwiek zrobić. Ale dobra lista rzeczy do zrobienia może zmienić twoje życie, poważnie. Może pomóc zapewnić, że nic nie jest zapomniane, uniknąć pośpiechu w ostatniej chwili i faktycznie zmniejszyć stres. Promise!

Istnieje wiele różnych technik, i należy wybrać jeden, który działa dla Ciebie, ale mam zamiar pokazać, co mój wygląda jak. The keys are:

  • Clearly outline each task
  • Allocate an achievable amount to each day
  • Leave room for the unexpected
  • Plan ahead

I keep my list in a draft email, so I can access it from my phone or laptop anytime to add an item. Kiedy dostaję nowe zadanie do zrobienia, nie robię tego jeszcze tego samego dnia, chyba że jest to pilne. Przypisuję je do przyszłego dnia i zapominam o nim, dopóki nie nadejdzie czas, aby je wykonać. Nie mogę powiedzieć wystarczająco dużo jak bardzo to redukuje stress.

I lista każdy dzień nadchodzącego tygodnia i przydzielać zadania pod nim. Następnie mam rubrykę „Nadchodzące daty”, rubrykę „Następny tydzień” i rubrykę „Przyszłe działania”. A potem każdego dnia ręcznie piszę listę tego, co zamierzam zrobić, a resztę listy odkładam na bok. W ten sposób muszę patrzeć tylko na swoje zadania, a nie na drogę, która rozciąga się przed nami. Moja zasada: jeśli nie mogę zmieścić mojej codziennej listy na post-it, to znaczy, że jest na niej za dużo, żeby zrobić to wszystko.

Oto, co znajduje się pod każdą z rubryk, których używam:

Główka dzienna: Tylko zadania, które zrealizuję tego dnia. Powinny być one jasno nakreślone i nie powinno być ich zbyt wiele.

Nadchodzące daty: Terminy lub zobowiązania, o których nie mogę zapomnieć, które będę chciał wpisać do listy na przyszły tydzień.

Następny tydzień: Lista rzeczy do zrobienia w przyszłym tygodniu, ale jeszcze nie posortowana według dni – nie zrobię tego, dopóki nie dowiem się, jak kształtuje się tydzień, z ewentualnymi prośbami od moich redaktorów lub osobistymi zobowiązaniami.

Przyszłe działania: Rzeczy, które dzieją się za jakiś czas, o których nie chcę zapomnieć.

A oto wyciąg z moich ostatnich list rzeczy do zrobienia. Wymieniłem tylko dwa pojedyncze dni na tydzień, ponieważ to już zamienia się w epicko długi wpis na blogu.

PONIEDZIAŁEK

  • Piszę wpis na blogu Pub Crawl
  • Wysyłam e-mail do (znajomego autora)
  • Wypełniam kwestionariusz autora
  • Czytam (powieść CP) – 100 strony
  • Zapisać rozdział Meg
  • Email Jay

Wtorek

  • Pisać rozdział
  • Poczta
  • Joga
  • Wysłać fakturę
  • Email agent
  • Email redaktor
  • Email (przyjaciel)

DATY PRZYJAZDÓW

  • 13 maja – ujawnienie okładki This Shattered World
  • 15 maja – burza mózgów z Jayem
  • 31 maja – 1 czerwca – Emerging Writers Festival (panel w niedzielę)

NEXT WEEK

  • Tweet w związku z premierą (książka, która się ukaże)
  • Email (imię), (imię) i (imię)
  • Zakończ czytanie krytyki dla (autor)
  • Dostarcz bio/headshot/odpowiedzi na wywiad do (nazwa konferencji)
  • Email księgowego

Przyszłe działania

I tak właśnie działa moja lista rzeczy do zrobienia! Choć wygląda na skomplikowaną, jej skonfigurowanie zajmuje około sześćdziesięciu sekund. Dla mnie jej głównymi zaletami jest to, że jest łatwo dostępna, łatwa w utrzymaniu, pozwala mi przypisać zadanie do czasu, kiedy muszę je wykonać, a potem o nim zapomnieć, i oznacza, że każdego dnia budzę się wiedząc, co muszę zrobić tego dnia! Niezależnie od tego, czy zdecydujesz się na ten format, aplikację czy bardziej techniczny system, posiadanie sposobu na śledzenie wszystkich piłek, które masz w powietrzu jest kluczowe. Twój system powinien być elastyczny, a jednocześnie upewnić się, że wiesz, co robić każdego dnia, i pozwalają skupić się na dzień w czasie, jak również widząc duży obraz.

POMODORO

Gdy przychodzi czas, aby zmierzyć się z listą powyżej, przysięgam przez Technikę Pomodoro. Istnieją różnice w sposobie, w jaki różni ludzie jej używają, ale dam ci krótki opis mojej – podzieliłem się tym z innymi pisarzami, z których wielu zgłosiło, że naprawdę im to pomaga. Możesz złapać darmową aplikację Pomodoro dla swojego telefonu, lub zrobić to z regularnym timerem kuchennym.

Technika wymaga, abyś pracował przez 25 minut, po czym następuje pięciominutowa przerwa. Robisz to cztery razy z rzędu, a następnie robisz sobie półgodzinną przerwę. Kluczem dla mnie jest to, że zaczynam mój czas pracy z listą rzeczy do zrobienia, czy to pisanie, czy administracja, czy marketing. Skaczę na pierwszą z nich, pracuję dopóki nie zostanie zrobiona, a następnie biorę się za drugą. Pod ŻADNYM pozorem, kiedy jestem w tym 25-minutowym przedziale czasu, nie robię nic innego niż zadania, które sobie wyznaczyłem. Absolutnie żadnych mediów społecznościowych, robienia filiżanek herbaty, śnienia itp. Co stwierdzam, że 25 minut nigdy nie wydaje się nie do pokonania, więc wskakuję, a zakaz wykonywania innych czynności oznacza, że omijam ten niebezpieczny czas po pięciu minutach, kiedy moje palce zaczynają pełzać w kierunku otwarcia nowej zakładki na Twitterze. Przez pchanie przeszłości, że „punkt rozproszenia”, I get a heap done.

Równie kluczowy jest biorąc pięć minut przerwy – pomysł tutaj jest odpocząć, zanim się zmęczyć, więc jesteś gotowy, aby utrzymać się na następny 25 minut bieg. W moich pięciominutowych przerwach zazwyczaj rozciągam się, piję drinka, biegam do łazienki lub robię trzyminutową imprezę taneczną z psem, co ma dodatkową korzyść w postaci rozluźnienia pleców, zanim będę obolały od zbyt długiego siedzenia przy klawiaturze. Kiedy trafiam na moją 30-minutową przerwę, zazwyczaj idę na spacer – ważne jest, aby odejść od klawiatury podczas tej przerwy.

I get a heap done when I use this approach – if you’re interested, try it!

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.