Nietoperze i wirusy

Prof. Paul Racey przedstawia fakty na temat niektórych zoonotycznych wirusów przenoszonych przez nietoperze z całego świata, które w ostatnich latach trafiły na pierwsze strony brytyjskiej prasy. (Ten artykuł ukazał się po raz pierwszy w Bat News Issue 109, Spring 2016. Sekcja dotycząca Eboli została zaktualizowana, aby odzwierciedlić aktualny stan wiedzy.)

Zoonozy to ludzkie choroby pochodzenia zwierzęcego. W Wielkiej Brytanii mamy jedną chorobę odzwierzęcą związaną z naszymi rodzimymi gatunkami nietoperzy (wywołaną przez wirus wścieklizny, European Bat Lyssavirus – EBLV – i występującą tylko w naszej populacji nietoperzy Daubentona). Jednak nietoperze na całym świecie są siedliskiem większej liczby wirusów niż kilka innych grup ssaków.

Wirusy te często nie wydają się szkodzić nietoperzom, które je przenoszą, co wskazuje na długą historię współewolucji. Przenoszenie się” wirusów z nietoperzy na ludzi następuje albo bezpośrednio, przez kontakt z zakażonymi nietoperzami, albo pośrednio przez żywicieli pośrednich, takich jak zwierzęta domowe lub dzikie, które zostały skażone krwią, śliną, moczem lub kałem nietoperzy.

Ogniska takich chorób odzwierzęcych nasiliły się w ostatnich dziesięcioleciach, często w wyniku spożywania mięsa z buszu, jak również wkraczania człowieka w naturalne siedliska, co wiąże się z wylesianiem i intensyfikacją rolnictwa. Zwiększyła się również nasza zdolność do identyfikacji przyczyn takich chorób. W tym artykule dokonuję przeglądu niektórych z przenoszonych przez nietoperze wirusów odzwierzęcych, które trafiły na pierwsze strony gazet w ostatnich latach.

Ebola, filowirus, jest najpoważniejszym z tych ostatnio pojawiających się wirusów odzwierzęcych, jeśli chodzi o śmiertelność wśród ludzi. Sporadyczne wybuchy tej choroby krwotocznej są znane od 40 lat w odizolowanych wioskach leśnych w całej Afryce Środkowej. Ogniska te rozprzestrzeniały się falami, powodując do kilkuset zgonów przed nagłym wygaśnięciem, często zanim organy zdrowia publicznego były w stanie zareagować. W ostatnim wybuchu epidemii w Afryce Zachodniej wirus zmutował, stając się bardziej zakaźny, a lepsze połączenia transportowe sprawiły, że wkrótce przedostał się do miast. Prawie 30 000 osób zostało zarażonych, z czego ponad 11 000 zmarło. Obecność przeciwciał przeciwko wirusowi Ebola wskazywała w przeszłości na kilka gatunków nietoperzy z zachodniej i środkowej Afryki jako źródło wirusa. Jednak ostatnie badania nie wykazały obecności wirusa Ebola lub krążącego RNA wirusa Ebola, wskazującego na aktywne zakażenie wirusem Ebola, u nietoperzy.

Wstępne zakażenia wynikają z kontaktu z padliną dzikich zwierząt będących nosicielami wirusa. Dotyczy to szympansów, małp człekokształtnych i leśnych duikerów, a więc najbardziej zagrożeni są myśliwi i osoby przygotowujące mięso z buszu do gotowania. Wysoka zakaźność wirusa Ebola oznacza, że można się nim zarazić już przy najmniejszym kontakcie z osobą zarażoną. Nie ma bezpośredniego lekarstwa, chociaż dobra opieka pielęgniarska może zmniejszyć śmiertelność, a szczepionka została już opracowana.

Marburg jest jedynym filowirusem, który został wyizolowany od nietoperza (Rousettus aegyptiacus), który jest uważany za naturalny rezerwuar. Przerzuty na ludzi zdarzają się sporadycznie i dotyczyły głównie pracowników kopalni w Ugandzie oraz turystów, którzy odwiedzali jaskinie. Największe ognisko wystąpiło w Angoli dekadę temu, z 252 przypadkami, z których 90% było śmiertelnych.

Zespół ostrej ciężkiej niewydolności oddechowej (wywołany przez koronawirusa SARS-CoV) wystąpił po raz pierwszy w 2002 roku w Chinach i rozprzestrzenił się na cały świat (stając się pandemią) z ponad 8000 potwierdzonymi przypadkami, z których prawie 800 było śmiertelnych. Wkrótce po wybuchu epidemii wirus został znaleziony u cywet maskowych i szopów praczy na targu w prowincji Guangdong i musiało upłynąć trochę czasu, zanim nietoperze podkowcowate zostały zidentyfikowane jako naturalni żywiciele, z których wirus przeniósł się na drapieżniki.

Zespół oddechowy Bliskiego Wschodu (wywoływany również przez koronawirusa, MERS-CoV) został po raz pierwszy zgłoszony na Półwyspie Arabskim w 2012 r., rozprzestrzenia się głównie przez kontakty międzyludzkie i zaraził około 1200 osób na całym świecie, z których około 450 zmarło. Ponieważ stwierdzono, że niewielki fragment wirusowego DNA pochodzący od egipskiego nietoperza grobowego (Taphozous perforatus) jest identyczny z DNA pierwszego pacjenta z MERS, podejrzewano, że nietoperze są naturalnym rezerwuarem, ale nie zostało to potwierdzone i nie stwierdzono, aby jakikolwiek inny nietoperz był nosicielem MERS. Zamiast tego większość zakażeń u ludzi przypisano bliskiemu kontaktowi z wielbłądami dromaderami.

Hendra (Henipavirus) został po raz pierwszy wykryty w Australii podczas wybuchu zakaźnej choroby układu oddechowego u koni i ludzi w 1994 roku. Było kilka późniejszych przypadków rozprzestrzenienia się wirusa, co doprowadziło do siedmiu przypadków u ludzi i czterech zgonów. Nietoperze z rzędu Pteropodidów zostały potwierdzone jako rezerwuary choroby. Konie ulegały zakażeniu, gdy pasły się na pastwiskach skażonych moczem nietoperzy i przekazywały chorobę osobom opiekującym się nimi. Jednak dzięki odpowiedniej hodowli koni, choroba została opanowana.

Inny Henipawirus, Nipah, został po raz pierwszy wyizolowany w 1998 roku u świń i pracowników zatrudnionych przy hodowli świń, cierpiących na zapalenie mózgu w Malezji, gdzie 265 przypadków spowodowało 105 zgonów. Zaprzestanie przemieszczania świń i ubój ponad miliona sztuk doprowadziły do opanowania choroby. Doświadczenia z Hendrą wkrótce doprowadziły do zidentyfikowania nietoperzy owocożernych jako źródła zakażenia, ponieważ świnie zjadały owoce skażone przez nietoperze. Jednak od 2001 r. przypadki zachorowań u ludzi pojawiają się prawie corocznie w Bangladeszu i sporadycznie w pobliżu w Indiach, przy czym śmiertelność jest wyższa niż w Malezji, a droga zakażenia inna. Do zakażenia dochodzi głównie poprzez picie soku palmowego zakażonego wirusem przez indyjskiego lisa latającego (Pteropus giganteus). Uniemożliwienie nietoperzom dostępu do doniczek, w których zbiera się sok, zmniejszyło liczbę zakażeń.

Lizawirusy wywołują wściekliznę, a ich rodzaj szybko się rozrasta – obecnie rozpoznano 15 gatunków (w tym EBLV), z których wszystkie oprócz dwóch zostały wyizolowane od nietoperzy. Najbardziej znany jest klasyczny wirus wścieklizny (RABV), który według Światowej Organizacji Zdrowia pozostaje jedną z najważniejszych chorób odzwierzęcych u ludzi, zabijając każdego roku dziesiątki tysięcy osób w Afryce i Azji po ugryzieniu przez psa. Wścieklizna nietoperzy wampirów, wywoływana przez ten sam gatunek wirusa, stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego w Ameryce Łacińskiej. Dostępna jest doskonała szczepionka, chociaż jej skuteczność przeciwko niektórym z nowo odkrytych wirusów wścieklizny nie została jeszcze ustalona.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.