When I started my relaxed hair journey almost two years ago I did lots of searches online and found several articles and videos from relaxed and natural hair bloggers about protective styling. W artykułach i filmach opisywano, w jaki sposób stylizacja ochronna pomaga chronić włosy przed przesuszeniem i łamaniem. Niektóre z nich mówią również o tym, jak ochronna stylizacja pomaga im zachować długość włosów i utrzymać zdrowe końcówki.
(Ten post zawiera kilka linków partnerskich. Jeśli klikniesz na link i dokonasz zakupu, mogę otrzymać niewielką prowizję bez ponoszenia dodatkowych kosztów.)
Po obejrzeniu tych artykułów i filmów zostałam sprzedana na temat stylizacji ochronnej i potraktowałam ją poważnie. To spowodowało, że zdecydowałam się na noszenie krótkoterminowych stylizacji ochronnych przez około pięć do wielkości dni w tygodniu. Następnie, raz lub dwa razy w tygodniu, rozpuszczałam włosy, aby dać im odpocząć od napięcia, które mogło powstać w wyniku zaczesywania ich do tyłu. Tak więc, przez większość mojej dotychczasowej podróży z włosami, stosowałam krótkoterminowe fryzury ochronne, takie jak koki, warkocze i kucyki.
Muszę przyznać, że stosowanie się do mojego harmonogramu krótkoterminowych fryzur ochronnych przez co najmniej pięć dni w tygodniu opłaciło się. Udało mi się zachować długość pomiędzy kolejnymi zabiegami rozluźniającymi i zmniejszyć suchość końcówek, co zaowocowało dłuższymi pasmami i pełniejszymi końcówkami.
Teraz, gdy przekonałam się, jak dobrze wyglądają moje rozluźnione włosy po zastosowaniu krótkoterminowej stylizacji ochronnej, postanowiłam przez chwilę cieszyć się moimi włosami, nosząc je częściej. Ostatnio, wychodzę z domu przez 3-5 dni w tygodniu w porównaniu do 1-2 dni, które wcześniej robiłam.
Odkąd częściej wychodzę z domu, musiałam podjąć pewne kroki, aby chronić moje końcówki i nie narażać na szwank mojej długości. Oto sześć rzeczy, które robię, aby chronić moje zrelaksowane włosy podczas noszenia ich na zewnątrz:
Upinanie moich zrelaksowanych włosów podczas podróży
W tym celu używam klamerek i klipsów do włosów, aby upinać moje końce podczas podróży do i z pracy, kościoła, sklepu, itp. Podpinając moje końcówki nie są one szczotkowane o moje ubrania przez cały dzień, tylko przez część dnia, co mogłoby je uszkodzić.
Upinanie moich zrelaksowanych włosów w domu
Gdy jestem w domu, trzymam moje zrelaksowane włosy zawinięte w satynową chustę lub w satynowej czapce. Jest to kolejny sposób, w jaki chronię moje zrelaksowane końcówki przed zniszczeniem przez szczotkowanie o moje ubrania przez cały dzień.
Nawilżanie moich końcówek
Zaskakująco moje końcówki pozostały nawilżone, mimo, że były bardziej na zewnątrz, czasami potrzebują małego zastrzyku wilgoci. Nakładam więc na nie odżywkę bez spłukiwania co kilka dni lub gdy zaczynają się przesuszać. Lubię robić to na noc, ponieważ odżywka bez spłukiwania ma trochę czasu, aby naprawdę pokryć i nawilżyć pasma, a ja budzę się z nawilżonymi włosami.
Krótkotrwała stylizacja ochronna przynajmniej raz w tygodniu
Staram się zarezerwować moją stylizację ochronną na dni, kiedy pogoda jest zimna lub mokra. Również wtedy, gdy moje rozluźnione włosy zaczynają być bardzo suche. Ta fryzura to zazwyczaj warkocz, koczek, spięty gumką lub spinką.
Utrzymywanie się z dala od bezpośredniego ciepła
Chociaż nosiłam włosy rozpuszczone, trzymałam się z dala od prostownicy i lokówki, aby uniknąć uszkodzeń spowodowanych bezpośrednim działaniem ciepła. Nie używam również gorącego powietrza podczas suszenia włosów suszarką. Zamiast tego, używam chłodnego ustawienia. I bez względu na rodzaj ciepła, którego używam, stosuję na włosy produkt termoochronny.
Stosowanie produktów nawilżających w dniu mycia
Szampony i odżywki, których używam w dniu mycia, są skoncentrowane na nawilżaniu, co pomaga zachować elastyczność moich pasm. Upewniam się również, że podczas każdego mycia stosuję głęboką odżywkę przez co najmniej 30 minut, skupiając się na moich końcówkach.
.