Dry Needling: The Most Painful Thing I’ve Ever Loved

Człowiek musi być dość zdesperowany, aby nieustannie stosować tak ostre metody leczenia, prawda? Moja rozpacz wynika z trzech chorób, które nakładają się na siebie w sposób przypominający diagram Venna. Zrobiłem ten diagram (po lewej), aby pokazać, jak moje objawy tocznia, fibromialgii i zespołu posturalnej tachykardii ortostatycznej (POTS) nakładają się na siebie.

Jako dziecko, żyłem z chronicznymi bólami głowy i ciała. Zakładając, że byłem po prostu mięczakiem i nie mogłem poradzić sobie z codzienną presją życia, nosiłem ibuprofen w plecaku i modliłem się o poranną lekcję matematyki, zanim ból sprawił, że trudno było się skoncentrować. Uprawiałam sport (niezbyt dobrze), brałam udział w próbnych procesach sądowych (decydując, że moim prawdziwym życiowym powołaniem musi być coś, co wiąże się z garniturami i obcasami) i służyłam jako strona w Senacie Stanów Zjednoczonych (moje ukoronowanie, o którym kompulsywnie muszę wspominać, omawiając wcześniejsze lata mojego życia). Możliwe, że teraz mój narzeczony i jego córka zakładają, że ta część mojego życia to jakaś historia z „Big Fish”, ale przysięgam, naprawdę byłam Head Page. Dwa razy. Co jest o jeden więcej niż liczba przyjaciół, których miałam.

Przez to wszystko kontynuowałam moje lekkomyślne poleganie na ibuprofenie, co najbardziej zdecydowanie wyjaśnia, dlaczego lekarze później znaleźli trzy krwawiące dziury w moim żołądku. Potem, podczas ostatniego roku studiów, dopadło mnie skrajne zmęczenie i nie byłem już w stanie fizycznie dostać się na zajęcia. W ciągu 10 lat od tamtego czasu doświadczyłam również owrzodzeń jamy ustnej i sromu, sztywności stawów, migren, poważnych skurczów żołądka i jelit, tachykardii i wściekłej nietolerancji na regularne ilości codziennej aktywności.

Dlaczego spróbowałam suchego igłowania

To, co przywiodło mnie do suchego igłowania, to skurcze mięśni w mojej szyi i ramionach. Kremy, plastry, środki rozluźniające mięśnie, opiaty i terapia w podgrzewanym basenie czasami pomagają, przynajmniej tymczasowo; ale zawsze pojawiają się nowe skurcze, pozornie wywołane przez wszystko i nic w tym samym czasie. Ze wszystkich zabiegów, których próbowałem, suche igłowanie było najbardziej skuteczne.

Procedura przebiega trochę tak: Po tym, jak położę się na stole do masażu, mój lekarz fizykoterapii wkłuwa cienkowłóknistą igłę bezpośrednio w mięsień, który jest obecnie napięty lub spazmuje. Następnie porusza igłą w górę i w dół, aż mięsień zareaguje drganiem. Celem tego skurczu jest zakłócenie „neurologicznej pętli sprzężenia zwrotnego”, która utrzymuje mięsień w stanie skurczonego bólu. To prawie tak, jakby spazm był leczony kolejnym spazmem. Jednak ten celowy skurcz powoduje zwolnienie ciśnienia.

(Dry needling używa igieł o wielkości podobnej do igieł używanych do zabiegów akupunktury, ale w przeciwieństwie do akupunktury, dry needling nie jest tradycyjną techniką medycyny chińskiej. Zamiast wbijania igieł w „ścieżki energetyczne” zdefiniowane przez tradycyjną medycynę chińską, lekarze stosujący suche igłowanie wbijają je bezpośrednio w mięśnie i drogi nerwowe powodujące ból.)

Oprócz skurczów mięśni takich jak moje, suche igłowanie było stosowane w leczeniu takich schorzeń jak bóle głowy, bóle dolnej części pleców, bóle rwy kulszowej, dysfunkcje stawu skroniowo-żuchwowego (TMJ) oraz zapalenie ścięgien. Dry needling boli, ale dla mnie ten ból jest tego wart. Naturalnie, ilość bólu związanego z zabiegiem jest różna dla różnych osób i ich punktów spustowych. Ponieważ węzły w moich ramionach są tak poważne, uważam, że igłowanie na sucho jest niezwykle bolesne. Wychodzę z gabinetu z uczuciem, jakby moje zakończenia nerwowe zostały przecięte i wystawione na działanie powietrza. Kilka godzin później uczucie to mija, a moje ramiona są wyraźnie bardziej zrelaksowane. Z czasem – dwie wizyty tygodniowo przez sześć tygodni – większość moich spazmów i wynikających z nich bólów głowy zanika.

6 Things I’ve Learned About Dry Needling

Będąc zdesperowanym w poszukiwaniu ulgi w bólu, próbowałem wielu rzeczy przez lata. Polecam igłowanie na sucho, ponieważ, pomimo dyskomfortu, daje ono długotrwałe rezultaty. Jeśli masz silny ból i chcesz przyjemnych doznań, skorzystaj z masażu. Jeśli chcesz uzyskać rezultaty, zdecyduj się na igłowanie na sucho. Oto sześć rzeczy, których się nauczyłem:

  1. Rozsądne planowanie leków. Jeśli bierzesz Tylenol (lub coś mocniejszego) w regularnych odstępach czasu, zaplanuj dawkę tuż przed wizytą. Uważam, że im mniej zaciskam mięśnie, tym skuteczniejsze są te pomocne „drgawki”.
  2. Zachowaj luz. Po wizycie, oprzyj się chęci zwinięcia się w kłębek jak przytłoczony jeż. Im więcej będziesz się ruszał, tym luźniejszy będziesz i tym szybciej ból się rozproszy.
  3. Znajdź fizykoterapeutę, który jest dobry w tej procedurze. Po rozejrzeniu się, udało mi się znaleźć gabinet fizykoterapii, który akceptuje moje ubezpieczenie i wystawia rachunki za suche igłowanie w specyficzny sposób, tak że moje ubezpieczenie pokrywa je w całości. Nie poddawaj się tylko dlatego, że jeden gabinet powiedział ci, że nie jest to refundowane. (Nie wszyscy fizykoterapeuci mogą praktykować igłowanie na sucho, ponieważ wymagania licencyjne PT różnią się w zależności od stanu, a technika ta nie jest jeszcze w pełni akceptowana. MDs, DOs, i akupunkturzyści mogą praktykować suche igłowanie, ale wielu z nich nie jest przeszkolonych.)
  4. Zaplanuj swój strój odpowiednio. Moje szczególne upośledzenie preferuje topy z rurkami ułożone pod zapinaną lub zapinaną na guziki koszulą. Mój wybór stroju pozwala na łatwy dostęp do ramion i ułatwia ubieranie się po wizycie.
  5. Wykonuj polecenia lekarza lub terapeuty. Sumiennie wykonuj codzienne ćwiczenia rozciągające zlecone przez fizykoterapeutę. Ćwiczenia te mogą sprawić, że efekty suchego igłowania utrzymają się dłużej. Bądź delikatny podczas ćwiczeń. Agresywne rozciąganie może pogorszyć sytuację.
  6. Spraw, aby suche igłowanie pracowało dla Ciebie, a nie przeciwko Tobie. Dobrze jest powiedzieć: „Chcę dzisiaj tylko cztery igły”. Jeśli przesadzisz, Twoje ciało się wypali, ból będzie przytłaczający, a proces nie będzie skuteczny.

Ashley Jane Kneeland, lat 32, mieszka w New Hampshire ze swoim narzeczonym i jego córką. Pracuje na pół etatu jako księgowa i nauczycielka zastępcza. Jest autorką książki Amazon Kindle zatytułowanej, Living Incurably Despite Chronic Illness. Możesz śledzić ją na Twitterze i Instagramie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.