Dlaczego jedyna otwarcie gejowska supergwiazda heavy metalu, Judas Priest's Rob Halford, ukrywał swoją seksualność

Frontman Judas Priest, Rob Halford, zawsze żył głośno i dumnie heavy metalowym życiem, ale dopiero w 1998 roku podczas wywiadu dla MTV stał się pierwszą ikoną metalu, która ogłosiła, że jest gejem. Od tego czasu jest dumny i otwarty, ale jest o wiele więcej historii niż ten moment, jak wokalista ujawnia w swojej nowej autobiografii „Confess.”

Rock pamiętniki są zaśmiecone opowieściami o życiu na krawędzi, oczywiście. Halford jest teraz naciskając z powrotem przeciwko sposób te życie-lub-śmierć realia są często minimalizowane lub nawet dismissed.

„Myślę, że każda osoba homoseksualna ma większą historię do opowiedzenia niż tylko, 'Hello, I’m out, to ja,'” Halford, który skończył 69 w zeszłym miesiącu, powiedział mi w wywiadzie telefonicznym przed publikacją książki we wtorek. „Przez twój mózg przechodzi wiele, wiele spraw i wiele poszukujących siebie, dręczących procesów myślowych. To trudna rzecz do zrobienia nawet w dzisiejszym świecie. Można by pomyśleć, że to będzie łatwe, ale dla niektórych ludzi nie jest. Starałem się naprawdę podkreślić trudność, przez którą przeszedłem, będąc w stanie dojść do tego punktu w studiach MTV i po prostu wyjść osobiście w bardzo dramatyczny sposób.”

Halford zawsze miał osobowość większą niż życie na scenie, na albumie i w występach prasowych. Jego śpiew i krzyk, skórzano-studowy wygląd zespołu, wyszukane sety, coraz szybsze tempa utworów wywarły ogromny wpływ na gatunek metalu i pomogły narodzić się frenetycznemu ruchowi thrash metalowemu, który często poruszał tematy niesprawiedliwości, korupcji politycznej, a nawet apokaliptycznych nastrojów pod koniec zimnej wojny. Zespół powstał pół wieku temu w Birmingham, w Anglii, a „Confess” przedstawia ciężką pracę, jaką Judas Priest włożył w awans z lokalnych faworytów na międzynarodowe ikony.

„Confess” przedstawia również sporą część osobistych wybryków Halforda: Kiedyś spontanicznie zakuł w kajdanki nieśmiałego Andy’ego Warhola na imprezie i przewiózł go taksówką do dyskotekowego klubu Studio 54, odwracając się od Warhola, który go fotografował. Królowa angielska zapytała go, dlaczego heavy metal jest taki głośny. Karcił Marie Osmond, gdy oboje występowali w słynnym brytyjskim programie „Top of the Pops”, a ona nie chciała, by kontynuował występ ze swoim biczem. Chciał uwieść wokalistę Iron Maiden Paula Di’Anno, a na scenie nosił bandany, które były kolorowym zaproszeniem dla fanów gejów.

Ale wśród tych barwnych historii są też mroczniejsze momenty, zarówno jeśli chodzi o układy w branży, jak i przede wszystkim o utrzymywanie się w ukryciu przez tak długi czas. W młodości, a nawet we wczesnych latach kapłaństwa, Halford był wykorzystywany seksualnie, w tym przez przyjaciela swojego ojca, który załatwił mu pracę w teatrze. Nie poddawał się, utrzymując swoją seksualność w tajemnicy przed wszystkimi poza wybranym kręgiem. Miał też moment jak George Michael, kiedy został aresztowany za publiczną nieprzyzwoitość w męskiej toalecie. Wielu oficerów z tego komisariatu było fanami Priest i trzymali sytuację z dala od prasy.

Zespół i jego kierownictwo wiedzieli o jego seksualności i byli akceptujący, ale doradzono mu, aby był dyskretny biorąc pod uwagę hetero macho naturę świata metalu. Często był samotny. W jego młodości, walczył przez lata z narkotykami i uzależnieniem, choć po jednym miesiącu odwyku na początku 1986 roku, nigdy nie pił ani nie brał narkotyków ponownie.

Rock pamiętniki są zaśmiecone opowieściami o życiu na krawędzi, oczywiście. Halford jest teraz naciskając z powrotem przeciwko sposób te życie-lub-śmierć realia są często minimalizowane lub nawet dismissed.

„Myślałem dużo o rock 'n’ roll historie,” Halford powiedział mi, opisując ich prezentacji jako: „’I almost OD-ed, ha ha ha'”. W rzeczywistości, zaznaczył: „To jest ogromna f—ing rzecz, stary. To nie jest, pośmiejmy się z gościa, który prawie się zabił ostatniej nocy. To śmiertelnie poważna rzecz.”

Kontynuował, „Przez wiele lat, błyszczeliśmy nad tymi częściami tego, co dzieje się w naszym przemyśle. W ostatnich czasach bardzo wyraźnie widać, z jakimi problemami mamy do czynienia w rock 'n’ rollu, czy to alkohol, czy narkotyki, czy jakieś problemy psychiczne. Tracimy pięknych ludzi.”

Jak zapisano w jego książce, Halford sam próbował popełnić samobójstwo za pomocą tabletek pod koniec 1985 roku. Natychmiast tego pożałował, a bliski przyjaciel zawiózł go do szpitala na czas, by zrobić mu pompę żołądkową. To doprowadziło do odwyku. Tragicznie, były chłopak zmagający się z depresją i uzależnieniem strzelił sobie w głowę pewnej nocy, po tym jak Halford pokłócił się z nim o zażywanie narkotyków. Halford przyznał w „Confess”, że gdyby sam nie uzyskał pomocy, prawdopodobnie próbowałby ponownie popełnić samobójstwo. I succeeded.

Jego walki również przyniosły pewne pozytywne rzeczy, jednak, i pomógł karmić swoją muzykę. To zaczęło się wcześnie z duszącej spalin lokalnej huty Halford dorastał w pobliżu w Walsall, Anglia, region znany jako Black Country.

To pozostawił silne wrażenie na młodego piosenkarza, i to jest łatwe do zrozumienia, dlaczego obszar i jego ograniczające środowisko klasy robotniczej produkowane pionierów heavy metalu i progenitury jak Priest, Black Sabbath i połowa Led Zeppelin. Ponurość i hałaśliwość tego świata, wraz z frustracją ograniczonych możliwości zatrudnienia, były idealnymi składnikami dla intensywnych, anty-autorytarnych hymnów, które ten gatunek stworzył.

Seksualność Halforda jest częścią tego, też. Halford urodził się w 1951 roku, a homoseksualizm był nielegalny w Wielkiej Brytanii do 1967 roku. Podczas gdy kilka metalowych frontmenek głównego nurtu, takich jak Otep i Lzzy Hale, otwarcie mówiło w ostatnich latach o byciu gejem lub biseksualistą, Halford pozostaje jedyną główną męską ikoną gejowskiego metalu.

Fani metalu są często przyciągani przez agresywną i terapeutyczną naturę gatunku – to świetny sposób na wyrzucenie z siebie skumulowanej frustracji i poczucie władzy – i wielu z nich skłania się bardziej w prawo niż niektóre z ich ikon. Halford przyznaje, że niektórzy fani mogą dowiedzieć się rzeczy z lektury jego książki, że they don’t like.

Fani metalu są często przyciągane do agresywnej i terapeutycznej natury gatunku – to świetny sposób, aby wypuścić pent-up frustracji i poczuć się wzmocnione – i wiele skłania się bardziej w prawo.

„Może być kilka rzeczy w tej książce, że ludzie czytają o i iść: 'Oof, jestem całkowicie wyłączony do Rob Halford. I don’t like Rob Halford anymore,'” he noted.

Ale druga strona medalu jest tym, co liczy się bardziej. „Będą inni ludzie, którzy są podnoszone przez to,” powiedział. „Jeśli chodzi o to, gdzie to może pójść lub co to może zrobić, to jest w szczęściu kości.”

Więc on stosuje lekcję niż on dokumentuje odkrycie w swojej książce do następstw jego ostatnich osobistych objawień: „Mówiłem o trzeźwości, zrozumieniu i pojmowaniu, że nie masz kontroli nad życiem – dokąd może ono zmierzać i co może ci zrobić. Musisz pozwolić mu odejść.”

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.