Czy jesteśmy pewni, że bycie generalnym menedżerem Red Sox to pożądana praca?

Boston Red Sox od tygodni szukają nowego dyrektora generalnego, pozornie bez żadnych wskazówek. Czy jesteśmy pewni, że jest to nadal pożądana praca?

Z zewnątrz patrząc można by pomyśleć, że wokół Fenway Park będzie kolejka kandydatów na nowego dyrektora generalnego Red Sox. Jednakże, jako że jesteśmy miesiąc po zwolnieniu Dave’a Dombrowskiego, nie wydaje się, aby istniała długa lista kandydatów.

Podczas tego okresu sukcesów Red Sox, było pięć osób, którym powierzono zbudowanie zespołu, który mógłby poprowadzić Boston do mistrzostwa. Theo Epstein zyskuje największą sławę, ponieważ nie został okrzyknięty „Łamaczem klątw”, dzięki temu, co zrobił z Red Sox i Cubs.

Widzieliśmy również wzloty i upadki ery Bena Cheringtona. Będzie on głównie pamiętany za kontrakt Pablo Sandovala, ale wykonał również ogromną pracę w gromadzeniu systemu farm. Jed Hoyer i Mike Hazen również mieli filiżanki kawy w wielkim krześle przed znalezieniem sukcesu w innych organizacjach.

To sprowadza nas z powrotem do Dombrowskiego. Człowiek, który jest znany z handlu systemem farm i wydawania mnóstwa gotówki, aby osiągnąć cele zespołu. To właśnie dlatego FSG sprowadziło go do Bostonu, a on zrobił dokładnie to, z czego był znany. Oferował wielu prospektów w transakcjach handlowych, jednocześnie wypisując wysokie czeki. W jego szaleństwie jest metoda i mamy baner World Series na Fenway Park, aby to udowodnić.

Kiedy ta metoda zaczęła iść wbrew przekonaniom grupy właścicieli, został bezceremonialnie usunięty ze swojej pozycji w środku nocy. Wiadomość pęknie po północy jak Red Sox lizali swoje rany z kolejnej straty Yankee. Dombrowski został usunięty i to było wszystko, co kiedykolwiek usłyszeliśmy w tej sprawie.

Bez konferencji prasowej, bez uczciwego uzasadnienia, po prostu, że obaj się rozstali. Tygodnie później wyszło na jaw, że FSG czuło, że musi rozstać się z Dombrowskim jeszcze zimą, ale pozwoliło mu kontynuować pracę przez prawie cały sezon. Kiedy stało się jasne, że Boston nie będzie grał w październiku, Dealin’ Dave szybko stał się kozłem ofiarnym ze względu na jego styl jako GM.

Jego zwolnienie było tylko najnowszym rozdziałem w tym, co czuje się jak niekończąca się historia właścicieli Red Sox nieumiejętnie obsługujących zmiany reżimu. Terry Francona i John Farrell były zarówno ostracyzmu na ich drodze wyjścia po dostarczaniu World Series koron. Francona, który jest uważany przez niektórych za największego menedżera w historii Bostonu, nie tylko zakończył 86-letnią posuchę w 2004 roku, ale także zdobył Puchar Komisarza w 2007 roku.

Powracając do gorącego fotela w wielkim biurze i jest on-again/off-again związek między Epsteinem a właścicielami. W tym czasie wunderkind był najmłodszym GM w lidze i jego Billy Beane-Esque powinowactwo do uzyskania odpowiednich graczy w odpowiedniej cenie był kluczem do Mistrza Świata 2004 Red Sox roster. Epstein opuściłby zespół jesienią 2005 roku tylko po to, aby powrócić zimą 2006 roku.

To był dziwny czas, ponieważ Theo wróciłby i zdobyłby nowe tytuły z organizacją. Z franczyzy, który był tak udany w ostatnich czasach, to dziwne, że jest tak wiele obrotów w biurze i w domu klubowym. Podobnie jak Dombrowski, Alex Cora jest piątym człowiekiem, który zajmuje swoje stanowisko w tym samym okresie. Jeśli 2020 pójdzie tak dobrze jak 2019, nie widzę, aby jego praca była bezpieczna przez dłuższy czas.

The Red Sox są organizacją na najwyższym poziomie i wakat taki jak ten powinien mieć ludzi biegnących do wywiadu dla niego. Dlaczego więc tak się nie dzieje? Z tego co wiemy, rozmowy z potencjalnymi GM-ami mogą odbywać się codziennie, ale nie słyszeć o nich ani słowa, to po prostu dziwne. Hazen zobowiązał się do lojalności wobec Diamondbacks, a GM Dodgersów Andrew Friedman właśnie podpisał nową umowę z klubem. Więc dlaczego jest tak cicho?

Szczerze mówiąc, nie jestem zaskoczony, że nie ma wiru kandydatów bijących w dół Gate D, aby spotkać się z FSG. Jak szybko zaznaczyłem powyżej i zostało to powiedziane przez tych, którzy obejmują zespół, może to nie być najprzyjemniejsze miejsce do pracy.

Gdybym usłyszał, że czyjś szef chciał go zwolnić w listopadzie, ale czekał do następnego września, to nie wiem czy chciałbym mieć taką pracę. Jeśli masz zamiar kogoś zwolnić, po prostu to zrób. Don’t continue to give them more rope for the noose.

With the way that other front office execs and managers have been tossed out like yesterday’s leftovers during the last 15 years, Boston may not be a top destination for many. To tak, jakby pewnego dnia właściciele chcieli zupę, więc przynosisz im zupę, ale kiedy odstawiasz miskę, mówią, że chcieli stek. I just don’t get the vibe that there’s much cohesion with the different levels of the organization.

Even though the team has had great success on the field and has the money to buy whoever they want, that can only get someone so far. Jeśli nie ma poziomu wsparcia i zaufania od swoich przełożonych, wtedy może to stworzyć niepotrzebne niepokoje. Dopóki nie ma jakiegoś pozoru jedności z Red Sox, nie widzę Fenway Park jako bardzo pożądanego miejsca dla kadry kierowniczej, która chciałaby pracować.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.