Bo Diddley

Wczesne życieEdit

Urodzony w McComb, Mississippi, jako Ellas Otha Bates, został adoptowany i wychowany przez kuzyna swojej matki, Gussie McDaniel, którego nazwisko przyjął. W 1934 r. rodzina McDanielów przeniosła się na południową stronę Chicago, gdzie Otha został usunięty z jego nazwiska i stał się Ellasem McDanielem. Był aktywnym członkiem chicagowskiego kościoła Ebenezer Baptist Church, gdzie uczył się gry na puzonie i skrzypcach, stając się tak biegłym w grze na skrzypcach, że dyrektor muzyczny zaprosił go do orkiestry. Występował w niej do 18 roku życia. Był jednak bardziej zainteresowany pulsującą, rytmiczną muzyką, którą słyszał w lokalnym kościele zielonoświątkowym i zajął się grą na gitarze.

Zainspirowany występem Johna Lee Hookera, uzupełnił swoje dochody jako stolarz i mechanik, grając na rogach ulic z przyjaciółmi, w tym Jerome’em Greenem (ok. 1934-1973), w zespole Hipsters, później przemianowanym na Langley Avenue Jive Cats. Green stał się niemal stałym członkiem zespołu McDaniela, a obaj często obrzucali się żartobliwymi wyzwiskami podczas występów na żywo. Latem 1943 i 1944 roku grał na targu przy Maxwell Street w zespole z Earlem Hookerem. Do 1951 roku grał na ulicy z Rooseveltem Jacksonem na basie i Jody Williamsem, którego uczył grać na gitarze. Williams grał później na gitarze prowadzącej w „Who Do You Love?” (1956).

W 1951 roku, wylądował regularne miejsce w 708 Club, na Chicago’s South Side, z repertuarem pod wpływem Louis Jordan, John Lee Hooker, i Muddy Waters. Pod koniec 1954 roku połączył siły z harmonijkarzem Billy Boy Arnoldem, perkusistą Cliftonem Jamesem i basistą Rooseveltem Jacksonem i nagrał dema utworów „I’m a Man” i „Bo Diddley”. Piosenki nagrano ponownie w Chess Studios, z towarzyszeniem Otisa Spanna (fortepian), Lestera Davenporta (harmonijka), Franka Kirklanda (perkusja) i Jerome’a Greena (marakasy). Płyta została wydana w marcu 1955 roku, a strona A, „Bo Diddley”, stała się numerem jeden R&B hit.

Pochodzenie nazwy scenicznejEdit

Pochodzenie nazwy scenicznej Bo Diddley jest niejasne. McDaniel twierdził, że jego rówieśnicy dali mu tę nazwę, co podejrzewał, że było obelgą. Powiedział również, że nazwa ta należała najpierw do piosenkarza, którego znała jego przybrana matka. Harmonijkarz Billy Boy Arnold powiedział, że było to nazwisko lokalnego komika, które Leonard Chess zaadoptował jako pseudonim sceniczny McDaniela i tytuł jego pierwszego singla. McDaniel stwierdził również, że jego koledzy ze szkoły w Chicago dali mu pseudonim, którego zaczął używać podczas sparingów i boksowania w sąsiedztwie z The Little Neighborhood Golden Gloves Bunch.

W opowiadaniu „Czarna śmierć” Zory Neale Hurston, Beau Diddely był kobieciarzem, który zapładnia młodą kobietę, wyrzeka się odpowiedzialności i spotyka jego zgubę przez moce lokalnego człowieka hoodoo. Hurston złożył go w konkursie prowadzonym przez czasopismo akademickie Opportunity w 1925 roku, gdzie zdobył wyróżnienie, ale nigdy nie został opublikowany za jej życia.

Diddley bow to domowej roboty instrument jednostrunowy grany głównie przez robotników rolnych na Południu. Prawdopodobnie ma wpływy z zachodniego wybrzeża Afryki. W amerykańskim slangu określenie bo diddly, bo jest intensyfikatorem, a diddly jest skróceniem diddly squat, co oznacza „absolutnie nic”.

Sukces w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątychEdit

On November 20, 1955, Diddley pojawił się w popularnym programie telewizyjnym The Ed Sullivan Show. Kiedy ktoś z obsługi programu podsłuchał, jak swobodnie śpiewał „Sixteen Tons” w garderobie, poproszono go o wykonanie piosenki w programie. Widząc „Bo Diddley” na karcie, myślał, że ma wykonać zarówno swój przebój, jak i „Sixteen Tons”. Sullivan był wściekły i zabronił Diddleyowi występu w swoim programie, mówiąc podobno, że nie przetrwa on sześciu miesięcy. Chess Records włączyła Diddley’a cover „Sixteen Tons” na albumie Bo Diddley Is a Gunslinger z 1960 roku.

Diddley’s hit singles continued in the 1950s and 1960s: „Pretty Thing” (1956), „Say Man” (1959) i „You Can’t Judge a Book by the Cover” (1962). Wydał również wiele albumów, w tym Bo Diddley Is a Gunslinger i Have Guitar, Will Travel. Wzmocniły one jego wymyśloną przez niego samego legendę. W latach 1958-1963 wytwórnia Checker Records wydała jedenaście pełnowymiarowych albumów Bo Diddleya. W latach 60. przebił się jako artysta crossoverowy do białej publiczności (występował m.in. na koncertach Alana Freeda), ale rzadko kierował swoje kompozycje do nastolatków. Tytuł albumu Surfing with Bo Diddley wywodzi się raczej od jego wpływu na gitarzystów surfingowych niż surfingu per se.

W 1963 roku Diddley wystąpił w brytyjskiej trasie koncertowej z Everly Brothers i Little Richardem wraz z Rolling Stones (nieznanym wówczas zespołem).

Napisał wiele piosenek dla siebie, a także dla innych. W 1956 roku, on i gitarzysta Jody Williams współtworzył piosenkę pop „Love Is Strange”, hit dla Mickey & Sylvia w 1957 roku. Napisał również „Mama (Can I Go Out)”, który był małym hitem dla pionierskiej piosenkarki rockabilly Jo Ann Campbell, która wykonała tę piosenkę w filmie rock and roll Go Johnny Go.

Po przeprowadzce z Chicago do Waszyngtonu, D.C., Diddley zbudował swoje pierwsze domowe studio nagrań w piwnicy swojego domu przy 2614 Rhode Island Avenue NE. Studio to było miejscem, w którym Diddley nagrał płytę Checker LP (Checker LP-2977) Bo Diddley Is a Gunslinger. Diddley produkował i nagrywał również kilka wschodzących grup z okolic Waszyngtonu. Jednym z pierwszych singli, które nagrał był Wyatt Earp z lokalną grupą Doo Wop the Marquees, w której wystąpił jego lokaj, Marvin Gaye. Po tym, jak bracia Chess nie dostrzegli komercyjnego potencjału w wydaniu piosenki, która rozszerzała koncepcję czarnego kowboja, Diddley znalazł akceptację w Okeh Records, wytwórni, która rywalizowała z Chess w promocji Rhythm and Bluesa. Diddley przekonał założyciela Moonglows i wspierającego go wokalistę Harvey’a Fuqua, aby zatrudnił Gaye’a. Gaye dołączył do Moonglows, którzy następnie przenieśli się do Detroit z nadzieją na podpisanie kontraktu z założycielem Motown Records Berrym Gordy Jr.

Diddley włączył do swojego zespołu kobiety: Norma-Jean Wofford, znana również jako The Duchess; Gloria Jolivet; Peggy Jones, znana również jako Lady Bo, gitarzystka prowadząca (rzadkie dla kobiety w tamtym czasie); oraz Cornelia Redmond, znana również jako Cookie V.

Późniejsze lataEdit

Ta sekcja wymaga dodatkowych cytatów do weryfikacji. Prosimy o pomoc w ulepszeniu tego artykułu poprzez dodanie cytatów do wiarygodnych źródeł. Materiały niepochodzące z innych źródeł mogą zostać zakwestionowane i usunięte. (marzec 2017) (Learn how and when to remove this template message)

Diddley na trasie koncertowej w Japonii z japońskim zespołem Bo Gumbos

Przez dekady miejsca występów Diddleya wahały się od kameralnych klubów po stadiony. 25 marca 1972 roku zagrał z Grateful Dead w Academy of Music w Nowym Jorku. The Grateful Dead wydali część tego koncertu jako 30. tom koncertowej serii albumów zespołu, Dick’s Picks. Również na początku lat 70. ścieżka dźwiękowa przełomowego filmu animowanego Fritz the Cat zawierała jego piosenkę „Bo Diddley”, w której wrona bezczynnie finger-pops do utworu.

Diddley spędził kilka lat w Nowym Meksyku, mieszkając w Los Lunas w latach 1971-1978, jednocześnie kontynuując karierę muzyczną. Przez dwa i pół roku służył jako zastępca szeryfa w Obywatelskim Patrolu Hrabstwa Valencia; w tym czasie zakupił i przekazał trzy samochody pościgowe policji drogowej. Pod koniec lat 70-tych opuścił Los Lunas i przeniósł się do Hawthorne na Florydzie, gdzie mieszkał na dużej posiadłości w domku z bali, który sam zbudował. Przez resztę życia dzielił swój czas między Albuquerque i Florydę, żyjąc ostatnie 13 lat swojego życia w Archer na Florydzie, małym miasteczku rolniczym w pobliżu Gainesville.

W 1979 roku, pojawił się jako akt otwarcia dla The Clash na ich US tour.

W 1983 roku, zrobił cameo wygląd jako właściciel lombardu Philadelphia w filmie komediowym Trading Places. Pojawił się również w teledysku George’a Thorogooda do piosenki „Bad to the Bone”, portretując rekina basenu z gitarą.

W 1989 roku Diddley zawarł umowę licencyjną z marką odzieży sportowej Nike. Wieden & Kennedy produkowane komercyjnych w „Bo Knows” kampanii, zespół Diddley z podwójnym sportowca Bo Jackson, i spowodował w jednym z najbardziej ikonicznych reklam w historii reklamy. Umowa zakończyła się w 1991 roku, ale w 1999 roku, koszulka z wizerunkiem Diddley’a i hasłem „You don’t know Diddley” została zakupiona w sklepie z odzieżą sportową w Gainesville na Florydzie. Diddley uważał, że Nike nie powinno dalej wykorzystywać sloganu lub jego podobizny i walczył z Nike o naruszenie praw autorskich. Pomimo faktu, że prawnicy obu stron nie mogli dojść do ponownego porozumienia prawnego, Nike rzekomo kontynuowała sprzedaż odzieży i ignorowała nakazy zaprzestania działalności, a pozew został złożony w imieniu Diddleya w sądzie federalnym na Manhattanie.

W Legends of Guitar (nakręconym na żywo w Hiszpanii w 1991 roku), Diddley wystąpił między innymi z B.B. Kingiem, Lesem Paulem, Albertem Collinsem i George’em Bensonem. Dołączył do Rolling Stonesów podczas ich koncertowej transmisji Voodoo Lounge w 1994 roku, wykonując utwór „Who Do You Love?”.

Bo Diddley na Long Beach Jazz Festival, 1997 (z perkusistą Dave’em Johnsonem)

W 1996 roku wydał A Man Amongst Men, swój pierwszy duży album (i ostatni studyjny) z gościnnym udziałem takich artystów jak Keith Richards, Ron Wood i the Shirelles. Album zdobył nominację do nagrody Grammy w 1997 roku w kategorii Best Contemporary Blues Album.

Diddley wystąpił na wielu koncertach w całym kraju w 2005 i 2006 roku, z kolegą Rock and Roll Hall of Famer Johnnie Johnsonem i jego zespołem, składającym się z Johnsona na klawiszach, Richarda Hunta na perkusji i Gusa Thorntona na basie. W 2006 roku wziął udział jako headliner w zorganizowanym oddolnie koncercie na rzecz miasta Ocean Springs w Mississippi, które zostało zniszczone przez huragan Katrina. Florida Keys dla Katrina Relief” został pierwotnie ustalony na 23 października 2005 roku, kiedy huragan Wilma barreled przez Florida Keys w dniu 24 października, powodując powodzie i gospodarcze mayhem.

W styczniu 2006 roku, Florida Keys odzyskał wystarczająco dużo, aby gościć koncert fundraisingowy na rzecz bardziej dotkniętej społeczności Ocean Springs. Zapytany o zbiórkę pieniędzy, Diddley stwierdził: „To są Stany Zjednoczone Ameryki. Wierzymy w pomaganie sobie nawzajem”. W skład zespołu gwiazd wchodzili członkowie Soul Providers oraz znani artyści Clarence Clemons z E Street Band, Joey Covington z Jefferson Airplane, Alfonso Carey z The Village People i Carl Spagnuolo z Jay & The Techniques. W wywiadzie z Holger Petersen, na Saturday Night Blues na CBC Radio w jesieni 2006 roku, On skomentował rasizmu w przemyśle muzycznym establishment podczas jego wczesnej kariery, która pozbawiła go tantiem z najbardziej udanej części jego career.

Jego ostatni występ gitarowy na albumie studyjnym był z New York Dolls na ich 2006 album One Day It Will Please Us to Remember Even This. Przyczynił się do powstania utworu „Seventeen”, który został dołączony jako bonusowy utwór na limitowanej wersji płyty.

W maju 2007 roku Diddley doznał udaru mózgu po koncercie, który odbył się poprzedniego dnia w Council Bluffs w stanie Iowa. Mimo to dał energiczny występ dla entuzjastycznej publiczności. Kilka miesięcy później Diddley miał atak serca. Podczas rekonwalescencji Diddley powrócił do rodzinnego miasta McComb w stanie Mississippi na początku listopada 2007 r., aby odsłonić poświęconą mu tablicę na Szlaku Bluesowym Mississippi. Zaznaczono w niej jego dokonania i odnotowano, że „został uznany za założyciela rock-and-rolla”. Nie miał występować, ale gdy słuchał muzyki lokalnego muzyka Jesse Robinsona, który śpiewał piosenkę napisaną na tę okazję, Robinson wyczuł, że Diddley chce wystąpić i podał mu mikrofon, jedyny raz, kiedy wystąpił publicznie po udarze.

W dniu 25 czerwca 2019 roku The New York Times Magazine wymienił Bo Diddleya wśród setek artystów, których materiały zostały podobno zniszczone w pożarze Universal w 2008 roku.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.